www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Wywiady
Robert Dymkowski zaczyna karierę trenerską
Rozmowa z Robertem Dymkowskim, byłym piłkarzem Pogoni, a wkrótce trenerem piłkarskim.
Podobno jest pan już trenerem piłki nożnej?
- Oj, jeszcze nie. Ale właśnie kończę kurs w Zachodniopomorskim Związku Piłki Nożnej. Tak więc wkrótce zmienię na dobre swój punkt widzenia - z piłkarskiego na szkoleniowy.
Dlaczego właśnie trener?
- Chciałem spróbować czegoś nowego. Choć najpierw trzeba przejść wszystkie szczeble. Szkolić trampkarzy, potem juniorów, a ukoronowaniem wszystkiego jest praca z seniorami.
Czy ma pan już jakąś ofertę pracy?
- Na razie nie. Oczywiście byłbym bardzo zadowolony, gdybym mógł od razu rozpocząć pracę szkoleniową. Nie ukrywam, że bardzo nobilitująca byłaby dla mnie praca w szczecińskiej Pogoni.
Piłkarze nie mają chyba po zakończeniu kariery szczególnego wyboru. Można zostać trenerem lub menadżerem. Ale trafić do renomowanego klubu jest bardzo trudno...
- W naszym kraju jest tak, że po zakończeniu kariery trudno jest wejść w biznes. Po prostu ciężko jest odłożyć tyle pieniędzy, by piłkarzy stać było na większe inwestycje. Taką możliwość ma wąska grupa ludzi. Pozostałym pozostaje trenerka, ewentualnie praca menadżera lub - jak w przypadku Grzegorza Mielcarskiego - funkcja dyrektora sportowego. A przecież większość z nas nadal chce być związana z futbolem. 
Od którego trenera nauczył się pan najwięcej?
- Trudno powiedzieć. Pracowałem z wieloma szkoleniowcami, a każdy miał inne metody. Z tego co udało mi się zaobserwować oraz poznać zdanie kolegów z boiska, to najlepszym polskim trenerem jest w tej chwili Henryk Kasperczak. Osobiście jego warsztatu jednak nie poznałem. Nie miałem, niestety tej przyjemności. 
Na razie kurs w ZZPN. A co dalej?
- Spokojnie. Po zakończeniu kursu będę instruktorem. Kolejnym etapem jest trener II klasy. Ale to dopiero po dwóch latach i po odpowiednim stażu. Gdzie będę się dalej uczył, tego jeszcze nie wiem. Być może w Szczecinie, a być może w Warszawie.

Rozmawiał: Przemysław Sas
Źródło: Głos Szczeciński
Data: czwartek, 5 stycznia 2006 r.
Dodał: js

  (p) 2000 - 2024   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności