Nie ma kontaktu z Julcimarem

Od dziewięciu dni brazylijski obrońca Julcimar de Souza nie jest już związany kontraktem z Antonim Ptakiem. Wygląda na to, że zawodnik grający w szczecińskiej Pogoni od czterech lat - już do niej nie wróci.

Od dziewięciu dni brazylijski obrońca Julcimar de Souza nie jest już związany kontraktem z Antonim Ptakiem. Zaraz po rozwiązaniu umowy piłkarz w raz z rodziną wyleciał do Brazylii. Władze nowej Pogoni, która występować będzie w IV lidze złożyły mu propozycję podpisania nowego kontraktu. Julcimar miał odpowiedzieć w ciągu dwóch dni.
- Do dziś nie mamy od niego żadnego sygnału. Nasza propozycja cały czas pozostaje jednak aktualna. Z piłkarzem nie ma żadnego kontaktu. Nie odbiera nawet telefonów - twierdzi Grzegorz Smolny, nowy właściciel Pogoni.
Jak na całą sprawę zapatruje się trener szczecińskiego zespołu Marcin Kaczmarek?
- Tematu jak na razie nie ma. Nie biorę tego zawodnika pod uwagę w trwających przygotowaniach. Nie twierdzę jednak, że nie chciałbym go widzieć w swoim zespole. On sam musi teraz zadecydować, czy chce grać w IV lidze. Wierzę, że się do nas odezwie.
Próbowaliśmy skontaktować się z Julcimarem, ale bezskutecznie. Nieoficjalnie wiadomo, że zainteresowany jest nim jeden z trzecioligowych klubów Pomorza Zachodniego.
29-letni piłkarz przez całą swoja karierę związany był z klubami prowadzonymi przez Antoniego Ptaka. Jako nastolatek został sprowadzony z Brazylii do pod łódzkiej, piłkarskiej szkółki Ptaka. W 1997 zadebiutował jako piłkarz II-ligowej Piotrcovii, której sponsorem był Antoni Ptak. Rok później zagrał już w pierwszoligowym łódzkim ŁKS. Ze szczecińską Pogonią związał się w 2003 r.. W ekstraklasie rozegrał 109 meczów i strzelił trzy bramki (pierwszego gola zdobył jesienią w Wodzisławiu i zapewnił remis drużynie). Wszystkie gole zdobył dla Pogoni Szczecin.

Komentarze