|
![]() ![]()
niedziela, 29 lipca 2007 r., godz: 13:10
Zbigniew Drzymała rozmawia z władzami Szczecina o inwestycji w Pogoń.
- Jest wola kontynuowania tych rozmów - deklaruje wiceprezes Groclinu Wojciech Witkowski. Po tym, jak w poznańskiego Lecha zainwestował holding Amica i zlikwidował piłkę w malutkich Wronkach, coraz więcej wskazywało na to że z podobnym pomysłem przeniesienia futbolowego biznesu do większego miasta nosi się Zbigniew Drzymała. Na festynie kończącym ostatni sezon nie krył irytacji wobec grodziskich kibiców, którzy często kameralnego stadionu nie wypełniali nawet w połowie. - Piłkarze odnieśli sukces, nie mają sobie nic do zarzucenia. A wy?! Ilu z was chodzi na stadion na mecze - pytał Drzymała. W tym roku wiele wskazuje na to, że zainteresowanie piłką w Grodzisku będzie równie małe, i to mimo gry w europejskich pucharach. O możliwej inwestycji Groclinu w Pogoń mówiło się już w Szczecinie dwa lata temu, wtedy możliwości sprzedania swoich udziałów w klubie nie wykluczał Antoni Ptak. Teraz zaś z inicjatywą nie wychodzi ani Ptak (jego Pogoń nie dostała licencji na grę w II lidze), ani Drzymała, lecz władze Szczecina patronujące Pogoni, która wystartuje w IV lidze. - Do rozmowy doszło z inicjatywy wiceprezydenta Szczecina. Na razie można je określić jako wstępne, intencyjne. W każdym razie jest wola ich kontynuowania - mówi wiceprezes Groclinu Zbigniew Witkowski. Czy oznacza to likwidację pierwszoligowego klubu w Grodzisku i przeniesienie piłkarskiej spółki do Szczecina? - Za wcześnie na takie dywagacje - ucina Witkowski. To, że do rozmów doszło, potwierdza prezydent Szczecina Piotr Krzystek. - Rozmawiałem z panem Drzymałą, ale na dziś nie ma tematu jego przejęcia Pogoni. Może w przyszłości wrócimy do rozmów - mówi. Jak wiemy nieoficjalnie, przenosiny Groclinu do Szczecina są niemal pewne, ale odbędą się stopniowo - jeśli Pogoń w tym sezonie awansuje do zreformowanej II ligi (de facto trzeciej), Drzymała zainwestuje swoje pieniądze w Szczecinie i będzie obcinał wydatki na klub w Grodzisku. Ten bez jego pieniędzy raczej nie utrzyma się w ekstraklasie, a wtedy gotowa do kolejnych awansów będzie już Pogoń. Takie rozwiązanie może też być korzystne ze względu na szczecińskich kibiców - trudno przypuszczać, by zaakceptowali oni proste przeniesienie piłkarskiej spółki do Szczecina. Gdy jednak Drzymała przejmie akcje Pogoni i sprowadzi do Szczecina kilku piłkarzy - może liczyć na akceptację. źródło: gazeta.pl ![]() ![]() ![]() ![]()
Matros 31 lipca 2007 r., godz: 10:33
![]() To by było na innych zasadach,drzymała by nie przenosił klubu jak ptak,tylko zainwestował w nową Pogoń na całkiem zdrowych zasadach,po prostu kupiłby część akcji. ![]() ![]() ![]()
77 30 lipca 2007 r., godz: 11:01
![]() Pożyjemy - zobaczymy. Drzymała to napewno osoba pozytywniejsza od Ptaka i chętnie bym go widział jako sponsora-współwłaściciela Pogoni. ![]() ![]() ![]()
Tranceshine 29 lipca 2007 r., godz: 21:59
![]() a ja byłbym za, pokazali że potrafią z Grodziska zrobić czołową drużyne w Polsce i mają juz nie pierwszy raz puchary... ![]() ![]() ![]()
tancerz78 29 lipca 2007 r., godz: 13:15
![]() conajmniej mieszane uczucia co do takiego rozwoju sytuacji. z jednej strony silny sponsor a z drugiej... historia (z takowymi) ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||