|
![]() ![]()
sobota, 11 sierpnia 2007 r., godz: 10:26
Pogoń tydzień później niż pozostałe ekipy rozpoczyna sezon w czwartej lidze. O godz. 19, zmierzy się z Victorią Przecław na własnym boisku.
![]() Całkiem niedawno te dwie drużyny grały ze sobą mecz sparingowy. Padł remis 2:2. Bramki dla Pogoni zdobyli wówczas Łukasz Skórski i Rafał Komar. Choć Portowcy prowadzili do przerwy już 2:0, to w drugiej połowie do remisu doprowadzili: testowany wówczas Łukasz Wójcik i Filip Kosakowski - wyróżniający się napastnik. Dekada Miązka Grającym trenerem Victoriii Przecław jest Andrzej Miązek -przez czternaście sezonów (od roku 1983 do 1997) podstawowy obrońca szczecińskiej Pogoni. Dla niego dzisiejszy mecz jest szczególny. W tym roku mija dziesięć lat, odkąd opuścił morski klub, a przez ten czas nawet nie przypuszczał, że przyjdzie mu jeszcze zagrać przeciwko Pogoni w lidze o punkty. W końcówce lat dziewięćdziesiątych grał jeszcze w Odrze (Stali Telgom) Szczecin, a potem przeszedł do Floty Świnoujście i właśnie Victorii Przecław. - Trochę czasu już minęło - mówi Miązek. - Dziesięć lat to trochę jest. Cieszę się, że znów zagram na Twardowskiego przed tutejszą publicznością. Tyle, że teraz reprezentuję barwy Victorii i jeśli będę miał okazję bramkową, to noga, a raczej głowa nie zadrży. Miązek słynął w ekstraklasie z trafień głową szczególnie po rzutach rożnych, nie inaczej jest w czwartej lidze. Dobrze zacząć - Chcemy wygrać, to oczywiste - mówi Marcin Kaczmarek, trener Pogoni. - Wiadomo jednak, że przecławianie tworzą silny zespół. Mecz zapowiada się więc bardzo ciekawie. Większy ból głowy przed spotkaniem ma jednak właśnie Kaczmarek. Nie będzie mógł skorzystać z Łukasza Skórskiego i Marka Kowala (nadal mają umowy z Antonim Ptakiem, właścicielem poprzedniej Sportowej Spółki Akcyjnej) oraz Piotra Hernackiego, który stara się o angaż w warszawskiej Legii. Dodatkowo kontuzję leczy Tomasz Parzy, a do piłkarskiego związku nie dotarł jeszcze certyfikat Radosława Bilińskiego. Ostatnio grał we Włoszech, a dopóki stamtąd nie nadejdą dokumenty - nie może grać w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że wystąpią za to Paweł Skrzypek i Grzegorz Matlak, którzy mają być przywódcami na boisku dla młodszych kolegów. Silna Victoria - U nas wszyscy zdrowi, skład będzie najsilniejszy - mówi natomiast Miązek. - Dzięki temu spotkanie będzie na dobrym poziomie. Nie chcę jeszcze oceniać możliwości Pogoni, bo na to przyjdzie czas choćby po kilku kolejkach. Skład mają jednak dobry, mogą wywalczyć awans. Czy Andrzej Miązek zagrałby w odradzającej się Pogoni wzorem innych doświadczonych zawodników? - Nie było takiej propozycji, więc nie ma o czym mówić - ucina krótko. Ekipa z Przecławia jest wymieniana w gronie głównych kandydatów do awansu, oczywiście zaraz obok Pogoni. Zespół od kilku lat prowadzi rozsądną politykę personalną i wzmacnia się znanymi w regionie zawodnikami. - Czy gramy o awans? Zobaczymy - mówi Miązek. foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||