 |
 |
|
 |
||
  |
||
|
czwartek, 16 sierpnia 2007 r., godz: 14:18
Rozmowa z Łukaszem Cebulskim, pomocnikiem Pogoni Szczecin.
 Wszedłeś na drugą połowę, w której Pogoń grała lepiej. Szarpałeś grę do przodu. Jakie wrażenia po meczu? - Ogólnie jestem bardzo niezadowolony z wyniku. Powinniśmy wgrać ten mecz, ale jeśli się nie udało to też dobrze, że chociaż zremisowaliśmy. Przy odrobinie szczęścia Barlinek mógł strzelić nam drugą bramkę. My również mieliśmy dość sporo okazji w drugiej połowie, ale nie udało się zdobyć zwycięskiego gola. Szkoda. Trzeba wziąć pod uwagę, że gospodarze zagrali bardzo brutalnie i naprawdę ostro wchodzili nam w nogi. Czy nie można mieć pretensji do sędziego? Były dwie sytuacje, po których powinien być rzut karny… - Oczywiście. Przecież był ewidentny faul na Marku Kowalu, ale nie możemy też liczyć na sędziów tylko na siebie. Powinniśmy strzelać bramki w takich sytuacjach i wygrywać takie mecze. Czy te przerwy w meczu nie wybiły was z rytmu? - Nie można tego ocenić, czy wybiły nas z rytmu czy nie. My po prostu musimy strzelać bramki. Jak zdobędziemy dwa, czy trzy gole wtedy będziemy spokojni o wynik a kibice będą zadowoleni. Nie możemy tracić kolejnej bramki ze stałego fragmentu gry, później gonić wynik i mecz znowu kończy się remisem. Dla nas jest to praktycznie porażka. foto: Pogoń On-Line/Cob; Łukasz Cebulski źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński 
js
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
||||||||
 2000 - 2025 |
 © Pogoń On-Line |
 design by: ruben |
 |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||
