www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
niedziela, 19 sierpnia 2007 r., godz: 19:58
Pogoń zacznie wygrywać jak trener Marcin Kaczmarek przestanie być dla części zawodników kolegą z boiska, dla innych dobrym wujkiem, ale zacznie być wymagającym szefem. Wszystkich piłkarzy i swoich asystentów musi traktować w tych samych kategoriach. Czy teraz jest inaczej? Po wynikach widać, że coś jest nie tak.
Drużyna jest za bardzo rozpieszczona. Szkoleniowcy często powtarzają, że mieli mało czasu na przygotowanie formy, zgranie zespołu, nie było obozu. To nie może być żadne usprawiedliwienie, bo w innych klubach problemy jeszcze większe. Dwa miesiące temu polskie rezerwy brazylijskiej Pogoni potrafiły wygrać w Gryfinie. Teraz - mimo wzmocnień - portowcy remisują. Może obecnym piłkarzom po prostu się nie chce? "U nas - fryzjer, kosmetyczka, włoski na żel! Jak tak dalej pójdzie, będzie trzeba szukać innych zawodników, którzy wywalczą z Pogonią awans" - to opinia kapitana Grzegorza Matlaka.
Źle funkcjonuje drużyna, jeszcze gorzej klub. Pogoń musi być profesjonalnie zorganizowana i zarządzana. Na razie nie jest: kontrakty podpisywano na ostatnią chwilę, certyfikaty ściągano już po czasie, w klubie nie ma telefonu, faksu czy komputera. Są za to przechwałki o 2,5-milionowym budżecie. Nie dziwi mnie więc, że remisy portowców kwitowane są śmiechem przez innych ligowców. Oficjalnie rywale podkreślają siłę i klasę Pogoni, nieoficjalnie drwią. Wielka kasa miała gwarantować zwycięstwa i łatwą drogę do II ligi - zapewnia mobilizację przeciwników. A to oznacza kłopoty, bo umiejętności portowców nie są na tyle wysokie - pomijam Skrzypka, Matlaka, Jarymowicza czy Bilińskiego, którzy dobrze znają realia gry w wyższych ligach w różnych zespołach - by wygrywać na stojąco. Zresztą jak oceniać zawodnika, który woli grać w IV lidze niż np. w trzecioligowej Redze Trzebiatów? Formułki o grze w wielkim klubie wkładam między bajki. Wydaje mi się, że zdecydowana większość piłkarzy gra w Pogoni, bo tu ma stałą i wysoką pensję. Czas, by ktoś ich znacznie surowiej rozliczał z wykonywanej na treningach i meczach pracy, bo inaczej awans może szybko uciec.

     źródło:  gazeta.pl/Jakub Lisowski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności