|
![]() ![]()
wtorek, 21 sierpnia 2007 r., godz: 20:20
Władze Szczecina zabiegają, by właściciel Groclinu Grodzisk zainwestował w szczeciński klub. Obie strony przedstawiły już wstępne warunki.
- Pan Drzymała jest dla mnie autorytetem, jeśli chodzi o inwestowanie w piłkę. Swój klub prowadzi wręcz wzorowo i taka osoba zasługuje na nasze zainteresowanie. Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby ten człowiek chciał zainwestować w Pogoń. Byłby to zaszczyt dla Szczecina - twierdzi Piotr Krzystek, prezydent Szczecina. Do pierwszego spotkania prezydenta zachodniopomorskiej metropolii i właściciela klubu z wielkopolskiego miasteczka doszło na początku sierpnia. Nie dało ono jednak żadnych konkretnych rezultatów. Później obaj panowie stoczyli ze sobą rozmowę telefoniczną, która była już bardziej bogata w szczegóły. Obie strony przyznają zgodnie, że do kontaktów dochodziło z inicjatywy włodarzy Szczecina. - Wiemy, że władzom Szczecina zależy na silnej piłce i mamy złożoną propozycję współpracy. Nie można jednak jeszcze mówić o tym, że pan Drzymała zainwestuje w Szczecinie. Aby doszło do jego zaangażowania w Pogoń, miasto musiałoby spełnić kilka warunków i pomagać klubowi. Szczecin powinien np. ponosić wszystkie koszty związane z utrzymaniem stadionu, który spełniałby wszystkie wymogi licencyjne - uważa Jerzy Pięta, rzecznik prasowy Drzymały. W obecnej ekstraklasie Groclin jest jedynym klubem, który sam ponosi koszty korzystania z obiektu. - W Grodzisku nie możemy liczyć na żadną pomoc ze strony miasta. Jest wręcz odwrotne, bo to miejscowe władze cały czas liczą na pomoc prezesa. W takich warunkach ciężko jest zrobić wielką piłkę, a pan Drzymała cały czas marzy o inwestowaniu w klub, który mógłby grać w Lidze Mistrzów - żali się Pięta. Rzecznik biznesmena zaprzecza jakoby w rachubę wchodziło przeniesienie z Grodziska do Szczecina całego klubu. - Jesteśmy tak zakorzenieni w Grodzisku, że takie coś nie wchodziłoby w rachubę. Prowadzimy tam działalność na wielu niwach i ciężko by się było od tego wszystkiego oderwać. Natomiast w Pogoń mogłaby inwestować firma szefa, która należy do spółki giełdowej - wyjaśnia Pięta. Na pytanie o korzyści, jakie mogłoby przynieść Drzymale finansowe zaangażowanie w Pogoń odpowiada następująco: - Pan Zbigniew nie ma żadnych korzyści z finansowania piłki i nigdy na tym nie zarobił. Jedynym plusem inwestowania w Szczecinie mogłoby być prowadzenie korzystnej polityki marketingowej dla firmy pana Drzymały. Podobno sprawa inwestowania w Pogoń przez wielkopolskiego biznesmena ma rozstrzygnąć się w ciągu kilku najbliższych miesięcy. źródło: gazeta.pl/Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||