|
![]() ![]()
piątek, 14 września 2007 r., godz: 10:26
W sobotę o godz 17 szczecińska Pogoń podejmie na własnym boisku Sławę Sławno - lidera czwartej ligi.
Pierwotnie mecz miał się odbyć na jej boisku, ale zdecydowano o zamianie gospodarza.Sobotnie spotkanie można śmiało nazwać hitem sezonu. Spotkają się bowiem jedyne niepokonane dotąd jedenastki, choć faworytem z pewnością jest szczecińska Pogoń. Nie zamurują Sława umie grać na wyjazdach, gdzie nie ogranicza się tylko do bronienia dostępu do własnej bramki. Ma doskonały bilans spotkań na obcych boiskach - cztery wygrane i jeden remis. Pokonała 1:0 Energetyka w Gryfinie, z którym Pogoń tylko bezbramkowo zremisowała. Pokonała też 4:2 Piasta w Choszcznie, 2:0 Sokoła w Pyrzycach i 3:1 szczecińską Stal na jej terenie. Trzeba jednak przyznać, że w tym ostatnim meczu dopisało jej sporo szczęścia - stalowcy wcale nie musieli zejść z boiska pokonani, ale zabrakło im zimnej krwi pod bramką rywali. Jedyny remis Sława na wyjeździe zanotowała w Przecławiu, gdzie padł wynik 1:1. - Nie mamy postawionego sztywnego celu na ten sezon - mówi Wojciech Megier, trener Sławy. - Gramy tak, aby zdobyć jak najwięcej punktów i być może po rundzie jesiennej sprecyzujemy oczekiwania. Do Szczecina nie jedziemy tylko po to, aby przegrać jak najniżej. Na boisku leżą trzy punkty i obie drużyny są w stanie je podnieść. Choć Pogoń przewyższa nas poziomem organizacyjnym, ma więcej zawodników, kilku o uznanych nazwiskach, to wcale nie stoimy na straconej pozycji. Wszystko jest możliwe - wystarczy choćby wspomnieć ostatnie mecze eliminacyjne do mistrzostw Europy. Z Portugalią też zremisowaliśmy, chociaż się na to nie zapowiadało. Dondera straszy Sława nie wystąpi w najsilniejszym składzie, ale zagra na pewno jej najlepszy strzelec - Norbert Dondera (pięć goli jesienią). Czy będzie z przodu osamotniony - tego szkoleniowiec Sławy zdradzić nie chciał. Zdaje się, że szykuje się najciekawszy mecz jaki dotąd oglądali kibice w Szczecinie - przeciwnicy bowiem nie deklarują gry defensywnej, a apetyty mają spore. - Gra w Szczecinie to dla nas nobilitacja, będzie dużo kibiców doping - mówi Megier. - Moi zawodnicy z pewnością nie przestraszą się atmosfery, a wręcz przeciwnie, poczują magię piłkarskiego święta. Liczę na dobry mecz i że go nie przegramy. Sława jest klubem, który tak jak i inne zespoły grające z Pogonią - ma w składzie piłkarzy, na co dzień pracujących. Trenują trzy lub cztery razy w tygodniu, futbol traktując jako hobby. Na mecze w Sławnie przychodzi średnio pięćset widzów, część z nich zapowiada przyjazd do Szczecina. Gutek się doczeka? Spokojny przed meczem jest Marcin Kaczmarek, który w środku tygodnia oglądał mecz Pucharu Polski Pogoń II - Arkonia. Szuka zawodników szczególnie w wieku młodzieżowca, którzy mogliby wskoczyć nawet do pierwszego składu. Chce w ten sposób zrobić miejsce dla Tomasza Judkowiaka - bramkarza, który z konieczności grzeję ławę - według przepisów w czwartej lidze w podstawowym składzie musi grać trzech młodzieżowców. Popularny "Gutek" już się nie łapie do tej kategorii wiekowej, ale wiele zastrzeżeń sztab trenerski ma do jego zmiennika - Jakuba Łapczyńskiego, który w meczu z Sokołem Pyrzyce wpuścił trzy gole, z czego dwa obciążają jego konto. Kontuzjowany jest natomiast Patryk Radtke, a za czerwoną kartkę musi pauzować Jakub Zawadzki, którzy są właśnie młodzieżowcami.Kogo z rezerw na mecz powoła Kaczmarek- to tajemnica. źródło: Głos Szczeciński/Michał Sarosiek ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||