|
![]() ![]()
czwartek, 20 września 2007 r., godz: 05:55
- Członkowie sztabu szkoleniowego niektórzy piłkarze szczecińskiej Pogoni pracują bez umów - twierdzi jeden z naszych czytelników.
Władze klubu unikają odpowiedzi na oskarżenie i nie chcą pokazać dokumentów. Nasz informator (zastrzegł sobie anonimowość) uważa, że dobrze poznał nowych właścicieli Pogoni (od dwóch miesięcy są nimi Artur Kałużny i Grzegorz Smolny) i nie ma o nich dobrego zdania. - Dla nich Pogoń jest dojną krową, na której można zrobić interes. Mam stuprocentowe informacje, że członkowie sztabu szkoleniowego i niektórzy piłkarze pracują bez umów, czyli na czarno - twierdzi. Sprawa wydała się wręcz niewiarygodna, bo jeszcze przed rozpoczęciem sezonu ligowego, działacze chwalili się podpisywanymi kolejno umowami z zawodnikami. Postanowiliśmy sprawdzić czy informator mówi prawdę. - To kompletna bzdura - zastrzega prezes Kałużny. - Proszę powiedzieć od koga macie takie wieści, a ja nikomu tego nie zdradzę. Propozycja szefa Pogoni była na tyle dziwna, że zaproponowaliśmy inne rozwiązanie - okazanie dokumentów. Kałużny najpierw powiedział, że dokumentów nie przedstawi, bo do publicznej wiadomości mogłyby się przedostać fakty o zarobkach trenerów i piłkarzy. Zasugerowaliśmy, by kwoty zamazać długopisem. Kałużny: - Dobrze. Tak możemy zrobić. Proszę poczekać, za kilka minut dostaniecie faks z umową trenera Marcina Kaczmarka - stwierdził we wczorajsze popołudnie prezes Pogoni. Faksu oczywiście nie otrzymaliśmy, a Kałużny nie odbierał później telefonów. Jeśli umowy są - to dlaczego działacze ich nie przedstawią i zamkną temat? - Umowy są, ale możemy je pokazać tylko panu prezydentowi podczas kontroli - stwierdził wiceprezes Grzegorz Smolny. - Taka kontrola zostanie przeprowadzona w najbliższym czasie. Miasto podpisało z klubem umowę i przekazuje na kontro 87 tys. miesięcznie. Drugie tyle klub sam powinien inwestować. Zapytaliśmy pierwszego trenera - Marcina Kaczmarka - o stan faktyczny. Ma umowę? - Mogę powiedzieć tylko tyle, że jestem trenerem Pogoni. Po co rozdrapujecie takie sprawy, kiedy w Szczecinie rodzi się nowy, dobry klub. Ktoś tutaj szuka dziury w całym - odpowiedział szkoleniowiec piłkarzy. - Umowy są, a jednocześnie ich nie ma. W klubie wszystko jest na etapie organizacji, więc niczym się nie denerwujemy - stwierdził anonimowo jeden z zawodników. źródło: gazeta.pl/Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Shivan 20 września 2007 r., godz: 18:22
![]() fan57 - jak bys byl w Barlinku, to bys wiedzial, ze zadyma to wymysl dziennikarzy(nop chyba ze dla Ciebie zadyma to zblizenie sie do lini boiska), tak jak teraz, nie maja do czego sie przyczepic, to wymyslaja farmazony. ![]() ![]() ![]()
fan57 20 września 2007 r., godz: 08:36
![]() Znowu komuś zależy na fermencie wokół drużyny, czy to nie ten sam(i) osobnicy co w Barlinku zrobili zadyme? ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||