|
![]() ![]()
czwartek, 20 września 2007 r., godz: 20:42
Rozmowa z Filipem Kosakowskim, napastnikiem Pogoni Szczecin.
![]() Mówiąc szczerze to był słaby mecz w wykonaniu Pogoni. - Rzeczywiście zagraliśmy słabo, ale jeszcze niedawno mówiono, że nie mamy charakteru. Teraz udowodniliśmy, że go mamy. Pomimo, że gra się nie kleiła, to jednak potrafimy wygrywać takie mecze. Momentami wydawało się, że grasz sam w ataku, ciągniesz grę do przodu. Jakie było ustawienie? - Graliśmy z przodu we dwójkę razem z Czarkiem Przewoźniakiem. Nie wiem, może tak wyglądało to z boku. Czemu tak długo męczyliście się by wygrać to spotkanie? - Wyraźnie nie kleiła się gra, jako cały zespół zagraliśmy słabo. Nie wiem jak to wytłumaczyć, być może był to słabszy dzień, czy może słabsza dyspozycja. Na szczęście mamy w drużynie Pawła Skrzypka. Jednak po tym słabym meczu nastroje w szatni były bardzo dobre… - Tak, nastroje były dobre. Jest zwycięstwo, zwycięska passa jest podtrzymana, co na pewno cieszy, więc oby tak dalej. Jest mało czasu na odpoczynek przed kolejnym meczem. - Faktycznie to mało czasu, ale mamy dobrych zawodników i szeroką kadrę, więc na pewno sobie poradzimy. foto: Pogoń On-Line/Cob; Filip Kosakowski źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||