www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 21 września 2007 r., godz: 06:07
Po szczęśliwym zwycięstwie nad Wybrzeżem Rewalskim Rewal dziś znów zobaczymy Pogoń na stadionie przy Twardowskiego. Do Szczecina przyjeżdża Victoria Sianów.
Będzie to już czwarty mecz, który portowcy powinni rozegrać na wyjeździe. Kolejni rywale szczecinian, w obawie przed szeroko pojętymi problemami organizacyjnymi (strach przed kibicami Pogoni), decydują się na zmianę miejsca zawodów. Taka sytuacja wywołuje pytanie o równe zasady rywalizacji sportowej, ale równocześnie jest najlepszym sposobem na zapewnienie bezpieczeństwa. Większość czwartoligowców nie dysponuje ani odpowiednim budżetem, ani infrastrukturą, by zorganizować imprezę masową z udziałem np. tysiąca kibiców gości.
Dziś na Twardowskiego (początek spotkania o 19) zawita Victoria Sianów, która w bieżących rozgrywkach spisuje się dość słabo. Straciła już 25 bramek. Tydzień temu została rozgromiona w Rewalu (1:7), a w środę poniosła kolejną klęskę w Szczecinie na stadionie Stali przy Bandurskiego (0:4). Stalowcy zamykają ligową tabelę, ale łatwo ograli sianowian, którzy być może wkrótce zastąpią go w roli outsidera (tylko 8 punktów i 15. miejsce). W konfrontacji z Pogonią na pewno sukcesem byłby dla nich wynik remisowy.
Żeby go uzyskać, muszą zagrać co najmniej tak jak środowy przeciwnik Portowców - Wybrzeże Rewal. Drużyna, której poczynaniami kierowali grający trener Marek Minkwitz i wychowanek Pogoni Wojciech Kseniak, zaprezentowała się bardzo korzystnie i zasłużyła na podział punktów z faworytem. W ostatnich minutach jednak znów do akcji wkroczył "ratownik" Paweł Skrzypek. Rutynowany obrońca kilka razy stworzył zagrożenie pod bramką, a w 87. minucie wspaniale przymierzył z rzutu wolnego. Dzięki temu szczecinianie podtrzymali zwycięską passę.
- Zgraliśmy dziś słabiej. Sztuką jest wygrywać również takie spotkania - ocenił trener Marcin Kaczmarek. - Nie chciałbym oceniać poszczególnych piłkarzy, ale można spodziewać kilku korekt w składzie. Także dlatego, że terminarz jest bardzo napięty, może już trochę widać zmęczenie.
W dzisiejszym meczu najprawdopodobniej zobaczymy więc Tomasza Parzego, który wraca do kadry po przymusowej pauzie za czerwoną kartkę. Od początku powinien zagrać Jakub Zawadzki, który również miał przerwę (czerwona kartka w Szczecinku), dlatego z Rewalem wystąpił jako zmiennik.
Jeśli chodzi o linię ofensywną, zmian raczej nie będzie (Cezary Przewoźniak, Filip Kosakowski, Tomasz Rydzak), mimo gorszej dyspozycji napastników w środowym meczu. Warto odnotować, że przez 45 minut z Wybrzeżem zagrał Marek Kowal. Bez fajerwerków, ale ambitnie.
- W piątek postaramy się zagrać inaczej, skuteczniej. Po tym meczu będziemy mieli osiem dni przerwy. Czas na zregenerowanie sił i spokojną pracę - zapowiada Kaczmarek.
Czy w ten weekend szczecinianie wskoczą na fotel lidera? W środę wieczorem "domagali się" tego kibice opuszczający stadion. Szatnia pogoniarzy też była rozśpiewana, ale na razie wszystkie zespoły czołówki wygrywają. Pogoń ma 2 punkty straty do Dębu Dębno i Astry Ustronie Morskie, które zagrają na wyjazdach z Sokołem Pyrzyce i Sławą Sławno.

     źródło:  gazeta.pl/Tomasz Maciejewski      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności