Lider po raz pierwszy?

Dziś o 19.00 piłkarze Pogoni zmierzą się na stadionie przy ul. Twardowskiego z Victorią Sianów. Jeżeli wygrają - mogą zostać liderem.
Mecz z Victorią planowo miał się odbyć w sobotę w Sianowie. Niestety ze względu na brak skutecznego zabezpieczenia obiektu, spotkanie przeniesiono do Szczecina. Podobne przypadki miały także miejsce w konfrontacjach ze Sławą Sławno, Leśnikiem/Rossą Manowo i Lechem Czaplinek, z którym portowcy mają zagrać 3 października.
Pogoń w środę pokonała Wybrzeże Rewalskie 1:0, ale w zgodnej opinii kibiców wcale nie była zespołem lepszym. Wybrzeże miało swoje sytuacje, a o wyniku zadecydował piękny strzał z rzutu wolnego Pawła Skrzypka.
- Ten mecz nie był najlepszy w naszym wykonaniu. Wybrzeże zagrało solidne spotkanie i szczególnie w pierwszej połowie nie mogliśmy złapać naszego rytmu gry. Teraz czeka nas konfrontacja z Victorią, ale bardziej od niej obawiam się o przygotowanie kondycyjne moich zawodników. Może im brakować trochę świeżości, podobnie jak i graczom z Sianowa, ale mam nadzieję, że wygramy to spotkanie dzięki swoim umiejętnościom - powiedział trener Portowców, Marcin Kaczmarek.
W Sianowie po środowej kolejce nastroje są nienajlepsze. Zespół po dwóch wysokich porażkach (z Wybrzeżem 1:7 i środowej klęsce w Szczecinie ze Stalą 0:4) wylądował na 15. miejscu w tabeli.
- Moi gracze mają umiejętności, mimo tego, że skład się zmienił dość znacznie. O ile na początku sezonu nasi zawodnicy grali jeszcze z dużą ambicją i sercem, teraz zaczyna im brakować kondycji, a bez tego trudno będzie nawiązać choć minimalną walkę z Pogonią - powiedział Mirosław Skórka, trener Victorii Sianów.

Komentarze