|
![]() ![]()
środa, 26 września 2007 r., godz: 05:58
W sobotę piłkarskie derby Szczecina. Stal miała podjąć Pogoń na Bandurskiego, ale zrezygnowała z prawa organizacji meczu. Zespoły zagrają na Stadionie Krygiera.
To będzie wydarzenie weekendu. Emocji pewnie byłoby więcej, gdyby Stal zagrała na swoim boisku. Po prostu miałaby większe szanse na niespodziankę. - Rolę gospodarza przejmuje Pogoń - zakomunikował Lech Jerzyk, prezes klubu z Bandurskiego. - Mogliśmy się podjąć tego zadania, ale po naradzie z Policją, uznaliśmy, że ze względów bezpieczeństwa nasz obiekt nie nadaje się do takiej imprezy. Stadion Stali to faktycznie ruina. Ławki pamiętają jeszcze ostatnie spotkania obu zespołów w II lidze - z sezonu 1989/90. W dodatku obiekt nadal należy do syndyka masy upadłościowej Porty Holding, a klub od wielu lat stara się przekonać urząd miasta do jego przejęcia. Do tej pory się to nie udało, a klub ponosi koszty utrzymania (ok. 250 tys. zł rocznie). - Nie mamy prawa, by coś tu zmienić, nawet gdybyśmy mieli sponsorów - żali się Jerzyk. Ale czy nie czuje, że derby mogłyby nagłośnić ten problem? - Było to brane pod uwagę, bo przecież mamy zgodę na organizowanie spotkań. Tyle, że mecz z Pogonią jest uznany, za spotkanie podwyższonego ryzyka i musielibyśmy zatrudnić więcej ochrony. Nas na to nie stać - odpowiada. Pogoń nie robiła problemów. - Dosyć szybko dogadaliśmy się ze Stalą. Jeśli dopiszą kibice, to wpływami z meczu podzielimy się solidarnie - zapewnia Mariusz Kotkowski, członek rady nadzorczej Pogoni i były piłkarz Stali. Odpadł więc pomysł, by derby zrobić świętem piłkarskiego Szczecina, i wpuścić fanów za darmo. - Nawet nie rozpatrywaliśmy takiego pomysłu. Często on się pojawia, ale moim zdaniem wszystko zależy od kultury człowieka. Kibica stać na dwa piwa, a nie stać na bilet na mecz? - twierdzi Kotkowski. - Proszę też pamiętać, że koszty utrzymania Pogoni są nieporównywalnie większe niż innych klubów. Spotkanie ma się rozpocząć w sobotę o 18, bilety będą po 6 i 11 złotych, a kibice Portowców przygotowują specjalną oprawę widowiska. Derby już wywołują emocje, większe wśród stalowców. - Jak się chłopcy dowiedzieli, że zagrają z Pogonią, to aż ich nosiło. I teraz też się tak dzieje - mówi Jerzyk. - Mam nadzieję, że mecz będzie przyczynkiem dobrej współpracy między klubami. Pomimo różnic chcielibyśmy być tzw. satelitą Pogoni. U nas szkolenie młodzieży odbywa się na wyższym poziomie. Mecz ze Stalą będzie 11 spotkaniem Pogoni w IV lidze. Tylko dwa zagrała na wyjeździe. Kluby nie chcą robić sobie problemów (ponosić większe koszty) i rezygnują z organizacji spotkań. Coraz więcej osób z piłkarskiego środowiska mówi o "czwartoligowej farsie". - Pojedziemy do każdej miejscowości, tylko niech się przygotują na tzw. najazd kibiców ze Szczecina. My gwarantujemy w Szczecinie bezpieczeństwo i dobre warunki do gry - mówi Kotkowski. - To nie jest tak, że Pogoń coś daje innym klubom - stwierdził Jan Jucha, trener Stali. - Są różne boiska, także z dziurami. Raz piłka podskoczy, padnie dziwna bramka, za chwilę murowanko i niespodzianka gotowa. Pogoń powinna grać na wyjazdach, by uczyć się w każdych warunkach. źródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||