|
![]() ![]()
niedziela, 7 października 2007 r., godz: 19:55
Rozmowa z Jakubem Zawadzkim, obrońcą Pogoni Szczecin.
![]() Zapowiadało się kolejne zwycięstwo, jednak pomimo korzystnego wyniku i przewagi nie udało się. - To jest tylko i wyłącznie nasza wina. Całego naszego zespołu, bo gdy się prowadzi 2:1 i jeszcze gra się z przeciwnikiem, który gra w dziesięciu, to mamy na tyle doświadczony zespół, że nie powinniśmy sobie dać sobie strzelić trzech bramek. Jak wyglądała sytuacja po której sędzia podyktował rzut karny dla Błękitnych? - Po akcji z lewej strony Gajda minął dwóch naszych zawodników i biegł na mnie. Ja byłem już na wykroku, zdążyłem zrobić tylko ruch, a on wbiegł na mnie i sędzia odgwizdał karnego. To ja faulowałem, to moja wina i mogę wziąć tą bramkę na siebie. Jakie były nastroje po meczu? - Oczywiście, że było nam smutno. Przegraliśmy u siebie, a szczególnie na własnym stadionie nie powinno nam się to zdarzyć. Myślę, że wyciągniemy z tego wnioski i będzie lepiej i w meczu na wyjeździe pokażemy na co na stać. Czyli ten mecz można uznać za lekcję pokory? - Dokładnie. Trener powiedział to samo, że jest to dla nas swojego rodzaju lekcja pokory. Przegraliśmy pierwszy mecz i trzeba umieć wziąć to na siebie. Następny mecz to wyjazdowy pojedynek z Astrą Ustronie Morskie. - Będzie to ciężki mecz, Astra jest wiceliderem. Myślę, że ten mecz będzie wyglądał podobnie do dzisiejszego, obyśmy go wygrali strzelając szybko kilka bramek, które ustawią przebieg meczu. Nie możemy już sobie pozwolić na jakikolwiek remis, czy tym bardziej porażkę. Jak to jest, ze prowadzimy 2:1 i dajemy sobie strzelić trzy bramki? - Już przy wyniku 2:2 nie mogliśmy sobie pozwolić na kolejny remis i chcieliśmy wygrać to spotkanie. Rywale mieli trzech dobrych indywidualnie zawodników i to się na nas zemściło. Przy trzeciej bramce, to my popełniliśmy błąd w środku, była strata i Błękitni przejęli piłkę. Później było już tylko szybkie podanie do boku, zawodnik gości zgrał do środka i tak wpadła bramka. Tak to jest, nie zawsze uda się nadążyć i odpowiednio przesunąć obronę po takiej stracie. foto: Pogoń On-Line/Cob; Jakub Zawadzki źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||