|
![]() ![]()
poniedziałek, 8 października 2007 r., godz: 20:56
Znany w szczecińskim środowisku piłkarz zaangażował się we współpracę z futsalowcami, ale nie pełni w klubie żadnej funkcji.
![]() "Bugi" od dłuższego czasu widywany jest na meczach Pogoni 04 w hali przy Twardowskiego. Na inaugurację sezonu "przyprowadził" tam nawet kilku kolegów z trawiastego boiska - m.in. Grzegorza Matlaka, Radosława Bilińskiego, Marka Walburga czy Jarosława Norsesowicza, występujących obecnie w drużynie walczącej w IV lidze. Takie wizyty mają stworzyć przyjazną atmosferę w relacjach między klubami, a także zintegrować środowisko sympatyków piłki nożnej. - W naszym mieście jest ogromne zapotrzebowanie na futbol, trzeba odbudować to, z czego byliśmy dumni przez wiele lat. Warto przy tym docenić jedyną drużynę występującą teraz w najwyższej klasie rozgrywkowej - mówi Bugaj. Niegdyś ulubieniec szczecińskiego stadionu, dziś rozpoczynający przygodę ze sportem w innej roli, zadeklarował, że będzie nie tylko kibicował futsalowcom, ale również wspierał działalność klubu, m.in. organizował spotkania z firmami, które mogłyby sponsorować Pogoń 04. Czy oznacza to objęcie jakiegoś stanowiska?- Na razie jest to tylko współpraca. Artur sympatyzuje z nami, a że ma trochę wolnego czasu, zaproponował pomoc - mówi Krzysztof Bober, wiceprezes ds. organizacyjnych. - Tak lubiany przez kibiców zawodnik na pewno pozytywnie wpłynie na zainteresowanie kibiców, mediów czy sponsorów. foto: Pogoń On-Line/JuN; Artur Bugaj źródło: gazeta.pl/Tomasz Maciejewski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||