www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
sobota, 20 października 2007 r., godz: 08:15
Dziś o godz. 17 szczecińska Pogoń podejmie na własnym boisku ekipę Dębu Dębno.
Dąb to tegoroczny beniaminek, który w cuglach wygrał piątą ligę, przez całe rozgrywki 2006/2007 nie mając sobie równych. Pogoń natomiast spadła z Orange Ekstraklasy i po - praktycznie - upadku, odradza się w czwartej lidze.

Do trzech razy sztuka
Portowcy dawno już przed meczem nie mieli tak kiepskich humorów. W ostatnich dwóch spotkaniach wywalczyli bowiem tylko punkcik po remisie w Ustroniu Morskim z Astrą. Poprzednio przegrali z Błękitnymi Stargard u siebie 2:4 po dość dziwnym meczu. Pisaliśmy przy tym, że nie śpią potencjalni rywale Pogoni w barażach o awans do nowej drugiej ligi - większość z nich nie zaznała jeszcze porażki w swoich grupach czwartej ligi.
Teraz nastroje w obozie portowców są bojowe i nikt nie wyobraża sobie innego rozstrzygnięcia, jak tylko wywalczenia trzech punktów. Lekceważyć Dębu jednak nie można. To bardzo mocna ekipa, nad którą pieczę trzyma trener Zenon Burzawa.

Stary znajomy
Burzawa to król strzelców ekstraklasy z sezonu 1993/1994, kiedy wraz ze swoim Sokołem Pniewy zadziwiał ligę. Był piłkarzem - meteorem. Tak szybko jak zrobił furorę na polskich boiskach, tak samo z nich zniknął, wybierając transfer do trzecioligowego wówczas klubu francuskiego - AS Lyon Ducherre. Potem trafił do GKP Gorzów, trenowanego przez Bogusława Baniaka. Tam spotkał m.in. także Grzegorza Matlaka, z którym razem występowali na boisku.
- Będzie mi miło przyjechać do Szczecina i spotkać starych znajomych - mówi Burzawa. - Mam też wielu przyjaciół, wśród dawnych gwiazd Pogoni - mam nadzieję, że pojawią się na trybunach.

Kto wygra?
Trudno porównywać potencjał kadrowy obu drużyn. W składach mają bowiem wielu młodych zawodników, którzy jeszcze nie zawsze potrafią grać równo przez dłuższy okres. Najbardziej bramkostrzelnym zawodnikiem Dębu jest Łukasz Dłubis, który potrafi jednak także rozegrać piłkę. Był czas, kiedy dostał nawet przykazanie od szkoleniowca, aby nie grać samolubnie. Wówczas zaczął notować całą masę asyst, a dziś i tak jest najlepszym strzelcem drużyny (dwanaście goli przy ośmiu najlepszego pod tym względem w Pogoni - Cezarego Przewoźniaka). Jest żądłem, którego brakuje Pogoni, więc porównując formacje - atak lepszy ma Dąb. Pytanie tylko, czy zagra ofensywnie?
- Zagramy tak, jak w innych meczach - mówi Burzawa. - Tylko nasi kibice traktują to spotkanie jako szczególne wydarzenie - wiem, że spora ich liczba wybiera się do Szczecina. My musimy mieć chłodne głowy.
Dotąd Dąb na wyjeździe dwa razy wygrał, raz zremisował i dwa razy przegrał. Równocześnie dziś odbędzie się drugi mecz na szczycie - Błękitni Stargard podejmą Astrę Ustronie Morskie.

     źródło:  Głos Szczeciński/Michał Sarosiek      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności