Pogoń II - Gryf Nowielin 8:1

W rozegranym dziś meczu A klasy rezerwy Pogoni Szczecin pokonały Gryfa Nowielin 8:1.

Bramki:
1:0  Orłowski (3)
2:0 Kowalczyk (39)
3:0 Celeban (42)
4:0 Filiks (70)
5:0 Kowalczyk (73)
6:0 Barandowski (74)
6:1 Marszałek (83)
7:1 Barandowski (86)
8:1 Kowalczyk (90)

Wynik 8:1 to najniższy wymiar kary, jaką wymierzyli Gryfowi Nowielin podopieczni trenera Krzysztofa Sobieszczuka. W pierwszej połowie na drodze do zdobycia bramki Portowcom stawała poprzeczka, w drugiej głównym bohaterem meczu starali się zostać sędziowie spotkania.
Już w pierwszej minucie mogło być 1:0, jednak piłka po strzale Astramowicza odbiła się od poprzeczki. Na szczęście dwie minuty później w zamieszaniu w polu karnym piłkę do siatki wpakował Orłowski. W 21 minucie Astramowicz zalicza kolejne uderzenie w poprzeczkę, po chwili Adam Celeban trafia najpierw w słupek a po kolejnej chwili znowu w poprzeczkę. W 38 minucie uderzenie w poprzeczkę zaliczył Zając. Minutę później Kowalczyk bez problemu trafił do bramki gości i Pogoń prowadziła 2:0. W 42 minucie na 3:0 podwyższa Celeban, piłka po jego uderzeniu tradycyjnie już odbiła się od słupka, ale tym razem wpadła do siatki. W 43 minucie z rzutu wolnego strzelał Cebulski, bramkarz zdołał musnąć piłkę, która po trafieniu w poprzeczkę opuściła boisko.
Po zmianie stron na kolejną bramkę trzeba było czekać aż do 70 minuty, gdy podanie od Kowalczyka wykorzystał Filiks. Wcześniej akcje Portowców przerywali sędziowie, którzy co chwilę dopatrywali się pozycji spalonej. Na szczęście nie minęło pięć kolejnych minut a przewaga Pogoni za sprawą Kowalczyka i Barandowskiego urosła do 6 bramek.
W 83 minucie błąd popełnia bramkarz Pogoni i honorowe trafienie dla Gryfa zaliczył Dariusz Marszałek. W 86 minucie bramkarza Gryfa pokonuje Barandowski. W 90 minucie Kowalczyk zdobywa swoją trzecią bramkę w meczu i ustala wynik spotkania na 8:1.
- Przede wszytki chcieliśmy poprawić skuteczność, której brakowało nam w poprzednim spotkaniu. I to na pewno się udało, chociaż gdybyśmy strzeli wszystko co mieliśmy tutaj strzelić byłby jakiś kosmiczny wynik. Mieliśmy osiem poprzeczek, cztery słupki i kilka nieuznanych bramek. Cieszymy się ze zwycięstwa i z tego, że przez 90 minut prowadziliśmy grę. Oby tak było w środę i w dwóch kolejnych wyjazdowych spotkaniach, bo to był ostatni nasz mecz u siebie - powiedział po meczu trener Krzysztof Sobieszczuk.

Skład Pogoni: Rejman, Targoński, Paliwoda , Zając, Cebulski ( 67-Więcławski), Misiura, Kowalczyk, Orłowski ( 76–Trzeźwiński), Astramowicz ( 72-Klimkowski), Celeban ( 67-Barandowski), Filiks

Komentarze