|
![]() ![]()
środa, 7 listopada 2007 r., godz: 14:49
Powoli dobiegają końca tegoroczne spotkania Pogoni Szczecin o ligowe punkty . Czas na pierwsze podsumowania.
Zgodnie z zapowiedziami trenera Marcina Kaczmarka, po zakończeniu rozgrywek klub podejmie decyzje kadrowe. Część piłkarzy będzie musiała się pożegnać z drużyną, a część zostanie na wiosnę by walczyć o awans do zreformowanej II ligi. Trener Kaczmarek często podkreśla, że u niego w zespole zawsze grają najlepsi, nieważne czy mają 16, 26, czy 36 lat. Runda jesienna była jeszcze okresem próbnym dla wielu graczy. Trener miał mało czasu na poznanie dokładne zawodników i na co ich stać przekonywał się dopiero w środku rundy. Teraz powoli nadchodzi czas rozliczeń. My jednak rozliczenia trenera Kaczmarka postanowiliśmy trochę uprzedzić. Bramka Jakub Łapczyński występuje w bramce pierwszej drużyny Pogoni niemal przez całą rundę. Wszystko dlatego, że wśród portowców nie ma zbyt wielu młodzieżowców (a musi ich grać 3 w każdym spotkaniu), których można by bez wahania wstawiać do składu. Pewnikiem, gdyby w polu grało już 3 młodzieżowców, to Tomasz Judkowiak broniłby dostępu do bramki Pogoni. A tak zalicza tylko epizody. Jeden z nich, w spotkaniu Dębem Dębno, skończył się źle dla bramkarza, bowiem zszedł w przerwie z podejrzeniem wstrząśnienia mózgu. Tymczasem Łapczyński to nie zawsze pewny punkt drużyny. W meczu przeciwko Gryfowi Kamień Pomorski przy stanie 3:2 dla Pogoni sprokurował bardzo groźną okazję dla gości, która na szczęście dla niego nie zakończyła się stratą gola. Obrona Zacznijmy od jej boków. Lewa strona od początku sezonu obsadzona była przez Grzegorza Matlaka. Do kiedy grał, stanowił tam pewny punkt zespołu. Umiał włączyć się do akcji, zdobywał gole, notował asysty, a także potrafił wymusić rzut wolny, czy zwyczajnie zdenerwować przeciwnika. Po jego kontuzji trener Kaczmarek miał problem z obstawieniem tej strony defensywy. Próbowani byli tam zarówno Arkadiusz Jarymowicz, jak i Tomasz Parzy. Jednak żaden z nich nie był w stanie zastąpić doświadczonego obrońcy. Prawa strona od początku do końca obsadzona jest przez młodego Jakuba Zawadzkiego, który spisuje się tam bez zarzutu i chyba pozostanie w kadrze na rundę wiosenną. Środek obrony w większości spotkań stanowili doświadczeni Paweł Skrzypek oraz ulubieniec kibiców Marek Walburg. O dziwo para ta dotrwała do końca rundy, nie notując większych kontuzji. Jeżeli zaś chodzi o postawę sportową to dużo więcej zaufania wzbudza forma Skrzypka, który imponuje zarówno w obronie jak i w ataku (6 bramek - drugi strzelec w drużynie). Walburg natomiast ciągle jest niepewny w swoich interwencjach. Przy szybszych i błyskotliwszych napastnikach, jak choćby Robert Gajda z Błękitnych, jest bez szans. Inni środkowi defensorzy dostawali zbyt mało szans na grę. Pomoc Środkowa linia to najsilniejsza formacja Pogoni. Zacznijmy od jej boków. Na prawym skrzydle zwykle widujemy Łukasza Skórskiego, bądź Tomasza Rydzaka. Ten drugi, choć ustawiany jest również jako drugi napastnik, to lepiej sprawdza się na flance. Obaj pomocnicy często zamieniają się pozycjami, myląc w ten sposób przeciwników. Trochę lepiej na początku sezonu spisywał się Rydzak, który imponował rajdami. Teraz to popularny "Skóra" jest w tzw. "gazie". W meczu z Gryfem nie wyszedł on w podstawowym składzie Pogoni, ale kiedy na boisku było już 0:2 dla gości, trener Kaczmarek bez wahania wprowadził na boisko Skórskiego. I trzeba przyznać, że było to dobre posunięcie, bowiem pomocnik portowców rozruszał grę. Stałymi zmiennikami na te pozycje są Łukasz Cebulski oraz Adam Celeban, ale próżno szukać ich w wyjściowej "jedenastce" Pogoni. Środek pomocy zarezerwowany jest głównie dla Radosława Bilińskiego. To mózg drużyny i typowy "stempel", przez którego musi przejść niemal każda akcja. Dodatkowo to stały wykonawca rzutów karnych, w których jest prawie nieomylny i trzeci strzelec zespołu (5 goli). Dopiero do Bilińskiego dobiera się drugiego środkowego pomocnika. Z reguły jest Tomasz Parzy, bądź Jarosław Norsesowicz. Chyba lepiej wypada na tej pozycji Parzy, który dodatkowo może grać także na boku pomocy, bądź w obronie. Atak Jedynym pewniakiem do gry w ataku Pogoni jest Cezary Przewoźniak. To do tego zawodnika trener Kaczmarek dobiera drugiego napastnika. Przewoźniak często krytykowany jest za swoją skuteczność, ale co by nie mówić jest najskuteczniejszym zawodnikiem Pogoni (10 goli) i potrafi również zdobywać ważne bramki. To jego gol dał punkt w meczu inauguracyjnym z Victorią Przecław (1:1), a także 3 "oczka" w spotkaniu ze Stalą (1:0). Przewoźniak do najlepszych strzelców ligi, Andrzeja Wojciechowskiego (Astra Ustronie Morskie) i Łukasza Dłubisa (Dąb) traci tylko dwa gole. Na początku sezonu partnerował mu w ataku Marek Kowal, ale zupełnie się nie sprawdzał. Dlatego doszło do transferu Filipa Kosakowskiego z Victorii Przecław. Ten zawodnik miał być solidnym uzupełnieniem formacji ofensywnej, ale trudno go za takie brać. Kowal trafił do siatki 4 razy, Kosakowski 3. Jak na napastników nie są to imponujące wyniki. Skład, którym na dzisiaj dysponuje trener Kaczmarek, może mieć ogromne problemy w barażu o miejsce w zreformowanej drugiej lidze. Drużynę trzeba koniecznie wzmocnić i to kosztem zawodników, którzy nie spełnili pokładanych w nich nadziei. Trener Kaczmarek mówił, że runda jesienna odbywała się jeszcze trochę na wariackich papierach, że miał mało czasu by popracować z zawodnikami, ale od wiosny wszystko ma wyglądać już normalnie. Trudną kwestią jest tylko zachęcenie nowych piłkarzy do gry w czwartej lidze, mimo tego, że jest to przecież Pogoń Szczecin. I pytanie czy stawiać na młodych zawodników z terenu naszego województwa, czy szukać wzmocnień w Polsce. Łatwiej do gry nakłonić będzie nasze młode talenty, ale prawdopodobnie większą wartość sportową wniosą ze sobą rutynowani gracze. źródło: Głos Szczeciński/Maurycy Brzykcy ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||