|
![]() ![]()
poniedziałek, 19 listopada 2007 r., godz: 20:52
Rozmowa z Arturem Kałużnym, prezesem Pogoni.
![]() Patrząc na puste trybuny, nie żałuje Pan decyzji o zainwestowaniu klub? - Nie żałuję. Widok pustych trybun nie zniechęca do działania. Spodziewałem się, że po tym pierwszym okresie, kiedy kibice cieszyli się, że udało się zintegrować środowisko i zrobić coś dla ratowania Pogoni, przyjdą trudniejsze momenty. Na początku zapanowała euforia - no powiedzmy, że to była euforia - później zaczęła się codzienna praca, mecze bez większych emocji itd. Ja też, siedząc na trybunach, trochę bym narzekał. Nie zawsze jakość gry jest taka, jakiej oczekuję publiczność. Co jest największym sukcesem ostatnich miesięcy? - Przede wszystkim to, że udało nam się zjednoczyć wielu ludzi wokół wspólnej sprawy - odbudowy Pogoni. I oczywiście wynik sportowy - jesteśmy liderem. Przed sezonem 1. lub nawet 2. miejsce bralibyśmy w ciemno. Jeszcze dwa tygodnie przed liga nie było wiadomo, kim będziemy grali i na jakim poziomie. Było wiele znaków zapytania, wiele obaw, udało się jednak wystartować. W żadnej sprawie nie zaliczyliście falstartu? Nie było żadnych wpadek? - Myślę, że nie, choć wielu rzeczy musimy się nauczyć. Choćby współpracy z mediami czy kibicami. Klub piłkarski to nie jest taki zwykły biznes, gdzie liczy się tylko efekt końcowy i zysk. Można wskazać wiele czynników, które decydują o powodzeniu przedsięwzięcia. Forma zespołu, relacje w drużynie, sprawne funkcjonowanie klubu, wsparcie środowiska, władz miasta, odpowiedni marketing itd. Właśnie - nie udało się załatwić choćby takiej sprawy, jak projekcja historycznego meczu Pogoń - Hellas Verona. - Ale dlaczego? Nie dlatego, że nie było na to pieniędzy czy zaangażowania z naszej strony. Wysłaliśmy kilka pism w tej sprawie, rozmawialiśmy z telewizją. Nie udało się ustalić, kto posiada prawa do emisji tego materiału, więc nie można było ryzykować. Gdyby ktoś się tym zainteresował, zapłacilibyśmy karę. ![]() foto: Pogoń On-Line/Cob; Artur Kałużny źródło: gazeta.pl/Tomasz Maciejewski ![]() ![]() ![]() ![]()
77 20 listopada 2007 r., godz: 12:05
![]() Pozytywna sprawa, że już rozmawiają z potencjalnymi kandydatami do gry w Pogoni:))) ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||