Kto zaśpiewa hymn "Dumy Pomorza"?

Zespoły Pogodno i Lady Pank palą się, by zaśpiewać hymn szczecińskiej Pogoni. Piosenka miałaby powstać na przyszłoroczne 60-lecie klubu.
Pomysł wyszedł od wiceprezesa Stowarzyszenia Kibiców Pogoni Portowcy.
- Jako ludzie przygotowujący obchody, słabo orientujemy się w krajowym rynku muzycznym. Nie mamy kontaktów do artystów, ani ich menedżerów - pisał Jarosław Stępski i prosił "Gazetę" o pomoc w nagłośnieniu projektu.
Poszukiwania wykonawcy hymnu szczecińskiej Pogoni rozpoczęliśmy w poniedziałek. Najpierw zadzwoniliśmy do wykonawców muzycznych najbardziej kojarzonych ze Szczecinem, czyli zespołów Hey i Pogodno.
Menedżer pierwszych na pomysł zareagował dość sceptycznie. Tłumaczył się brakiem czasu zespołu do nagrania piosenki, trasami koncertowymi itp. Na koniec kazał napisać do siebie e-mail z przedstawieniem propozycji. List miał zostać przesłany wokalistce Katarzynie Nosowskiej, która miała podjąć w miarę szybką decyzję. Niestety, odpowiedź nie dotarła do dziś.
Menedżer Pogodna zareagował z wielkim entuzjazmem.
- To świetny pomysł i myślę, że nasz zespół mógłby nagrać hymn dla Pogoni. Proszę poczekać kilka godzin. W tym czasie skonsultuję się z chłopakami i dam ostateczną odpowiedź - mówił Paweł Tic podczas pierwszej rozmowy.
Odpowiedź brzmiała pozytywnie.
- Rozmowy na temat nagrania możemy rozpoczynać nawet w tym tygodniu - stwierdził Tic.O zdanie zapytaliśmy także Maćka Silskiego, szczecińskiego zwycięzcę jednej z edycji programu "Idol".
- Pogoń darzę wielką sympatią i bardzo jej kibicuję. Nie wiem jednak, czy znalazłbym czas, by nagrać piosenkę. Obecnie zaangażowany jestem w powstawanie kilku płyt - tłumaczy Silski.
Za pośrednictwem Radosława Majdana udało nam się też skontaktować z liderem zespołu Lady Pank Janem Borysewiczem. Nie od dziś wiadomo, że bramkarska legenda Pogoni i tuz rockowej gitary są dobrymi znajomymi.
- Janek jest za. Ja także byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby to on mógł skomponować utwór dla mojego ukochanego klubu. Tekst napisałby Andrzej Mogielnicki, który dla Lady Pank pisze od wielu lat - mówi Majdan.
A co na to Borysewicz?
- Nigdy nie nagrałbym utworu dla klubu, którego nie szanuję i nie darzę sympatią. Zaszczytem byłoby dać koncert specjalnie dla kibiców Pogoni. Sprawa jest do zrobienia. Władze klubu czy przedstawiciele kibiców musieliby jednak zapoznać mnie ze szczegółami projektu. Powiedzieć, jak widzą tę kompozycję.
Wszystkie zespoły zdają sobie sprawę z tego, że hymn musiałby odnosić się do klubowej historii i nie mieć zbyt skomplikowanej linii wokalnej. Teraz wszystko w rękach klubowych władz, które obiecują, że spróbują przekonać muzyczne gwiazdy do zaangażowania w powstanie hymnu.
- Jak najszybciej rozpoczniemy rozmowy z tymi kapelami. Porozmawiamy także z innymi zespołami - obiecuje Artur Kałużny, prezes Pogoni.

Komentarze

77   14 grudnia 2007 r., godz: 16:48

Quo Vadis niech coś skleci ...

H.   13 grudnia 2007 r., godz: 16:23

No proszę - dinozaury rocka, legendy krajowej sceny mogą, a Nosowska, rodowita szczecinianka nie znalazła czasu na odpowiedź. Jak tu walczyć o markę Szczecina, kiedy nasze własne sławy wypinają 4 litery na swoje miasto?