|
![]() ![]()
piątek, 11 stycznia 2008 r., godz: 16:18
Rozpoczął się jubileuszowy rok szczecińskiego klubu. O plany sportowe i związane z obchodami 60. rocznicy istnienia Pogoni zapytaliśmy byłego zawodnika, a obecnie dyrektora sportowego Pogoni Roberta Dymkowskiego.
![]() Jest już dokładny plan obchodów? - Wszystko jest w fazie przygotowań. Organizacją i konkretami zajmuje się komitet. Ja - ze względu na dość dużą ilość obowiązków - nie wchodzę w jego skład. Wiem jednak, co planują moi koledzy. Myślę, że kulminacyjna część obchodów będzie dużym wydarzeniem w naszym regionie, a może nawet w Polsce. Urodziny Pogoni zawsze świętowano 21 kwietnia. Dlaczego tym razem obchody odbędą się w pod koniec maja? - Nie ma sensu organizować sporych imprez w trakcie trwania rundy wiosennej. W tym czasie wszyscy musimy skoncentrować się na wywalczeniu awansu do II ligi. Mam nadzieję, że maj poświęcimy już tylko na świętowanie klubowych urodzin i awansu świadczącego o odradzaniu się Dumy Pomorza. Poza tym w maju łatwiej o ładniejszą pogodę. Obchody zostały objęte patronatem prezydenta Piotra Krzystka. Miasto zaangażuje się w nie finansowo? - Na pewno tak, ale nie wiem, jaki to będzie wkład. Pogoń przynosiła chlubę Szczecinowi przez większość swojego istnienia. Jestem przekonany, że władze miejskie o tym pamiętają i czynnie pomogą w organizacji uroczystości. Sparing pierwszego zespołu z Legią Warszawa to pańskim zdaniem atrakcyjne wydarzenie? - Też bym chciał, by gwoździem obchodów był mecz z Barceloną. Fajnie byłoby ich zaprosić, bo przecież oba kluby mają bardzo podobne barwy. Ale zastanówmy się, gdzie teraz jesteśmy. Odbudowa klubu z całkowitych zgliszczy zaczęła się od zera kilka miesięcy temu. Myślę, że w tak krótkim okresie i tak udało nam się zrobić bardzo wiele. Dziś jesteśmy dopiero w IV lidze i na sprowadzenie tak atrakcyjnego przeciwnika najprawdopodobniej nie byłoby nas stać, a nawet jeśli, wówczas te pieniądze przeznaczyłbym na bardziej potrzebne sprawy. Legia? To przecież klub z wielką tradycją, cieszący się szacunkiem w Polsce i nie tylko. Nasi kibice są ze sobą bardzo zaprzyjaźnieni. ![]() foto: Pogoń On-Line/Mq; Robert Dymkowski źródło: gazeta.pl/Marcin Nieradka ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||