www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
czwartek, 17 stycznia 2008 r., godz: 20:03
Przygotowująca się do rundy wiosennej drużyna intensywnie trenuje. W sobotę sparing z Zagłębiem Lubin, od poniedziałku obóz w Pogorzelicy.
Mało zajęć z piłką, ale za to dużo biegania i ćwiczeń na siłowni - tak wyglądają zajęcia Portowców. Dwa treningi każdego dnia i coraz większe obciążenia. We wtorek i środę na stadionie lekkoatletycznym przy ul. Litewskiej piłkarze przeszli testy wydolnościowe. Pokonywali różne dystanse, pilnując określonego tempa i co chwilę mierząc puls.
- Panowie, kto miał powyżej 120? Robimy te wyniki, by określić swoje możliwości, a nie zrobić jak najlepsze wrażenie - pokrzykiwał Mariusz Kuras.
Zawodnicy wykorzystywali każdą krótką przerwę na złapanie oddechu. W połowie treningu masażysta Stanisław Mazuro wybawił ich ciepłą herbatą. Pogoniarze zbiegli się w jedno miejsce, by sięgnąć do termosu, ale za moment już musieli wykonywać kolejne polecenie.
- Jak ja nie lubię tak biegać - mamrotał pod nosem Grzegorz Matlak, od czasu do czasu rzucając w pochmurne niebo kilka mocniejszych słów.
Dwukrotne pokonanie dystansu 1200 metrów, przy niesprzyjających warunkach atmosferycznych (deszcz, wiatr) okupione zostało dużym wysiłkiem. I młodzi, i starsi z trudem wyrównywali oddech.
Gdy przyszło im biegać na krótkim dystansie, szkoleniowiec wskazał spokojniejsze tempo.
- Na 16 sekund, teraz się nie spieszcie! Stasiu, twój stoper chyba źle mierzy - żartobliwie komentował wyniki podawane przez masera Pogoni.
Po półtoragodzinnym pobycie na bieżni piłkarze byli wyczerpani. A po południu czekały ich jeszcze zajęcia na hali i w siłowni. Budowanie wytrzymałości, czyli tzw. stacje to najbardziej wyczerpujący element zimowych treningów.
- Wiem, że piłkarze tego nie lubią, ale są na tyle doświadczeni, by wiedzieć, że wykonana teraz ciężka praca zaowocuje. Staram się w miarę możliwości urozmaicać zajęcia, mimo że jest dużo jałowego biegania i ćwiczeń siłowych - wyjaśnia Kuras.
Od poniedziałku przygotowania będą wyglądały inaczej. Pogoń wyjeżdża na pierwszy obóz w Pogorzelicy. Ale już dwa dni wcześniej granatowo-bordowi zaliczą nadmorski rekonesans - w sobotę udadzą się do Niechorza, by zagrać test-mecz z Zagłębiem Lubin (godz. 13), które też niedawno rozpoczęło tam obóz przygotowawczy. Aktualny mistrz Polski to najsilniejszy sparingpartner szczecinian przed rundą wiosenną. Szkoda, że podopieczni Mariusza Kurasa będę musieli stawić mu czoło po dziesięciu dniach ciężkich treningów.
- Idziemy swoim rytmem. Trudno przygotowywać się do spotkania z pierwszoligowym Zagłębiem, my mamy teraz inne cele. W sobotnim sparingu chcę przede wszystkim sprawdzić zawodników, którzy aspirują do zespołu. Będą miał okazję po raz pierwszy zobaczyć niektórych chłopaków na dużym boisku. Mam nadzieję, że pokażą się z dobrej strony, bo mecz jest nagrodą za ciężkie treningi - stwierdza szkoleniowiec, który będzie miał tam do dyspozycji całą 25-osobową kadrę. Ostatnio na przedpołudniowych zajęciach nie było najmłodszych, jeszcze uczących się, piłkarzy. Zwolnienia z lekcji zostawili sobie na przyszły tydzień.

     źródło:  gazeta.pl/Tomasz Maciejewski      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności