www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
poniedziałek, 21 stycznia 2008 r., godz: 20:19
Paweł Drumlak nie wzmocni w zimowym okienku transferowym szczecińskiej Pogoni. Klub dał mu czas do namysłu, a wczoraj zakończył negocjacje.
32-letni wychowanek Stali i były gracz Pogoni (zdobył z nią m.in. wicemistrzostwo Polski w 2001 r.) długo rozmawiał z działaczami Pogoni. Odpowiedzialny za transfery w klubie Robert Dymkowski miał nadzieję, że uda mu się przekonać rozgrywającego do powrotu. Na takie wzmocnienie liczył też trener Mariusz Kuras. Sprawa miała się wyjaśnić do 15 stycznia, ale obie strony przedłużyły sobie czas do namysłu. Wczoraj na oficjalnej stronie Pogoni poinformowano, że Drumlak nie będzie portowcem tej wiosny.
- Chcieliśmy zamknąć sprawę Pawła do wyjazdu zespołu na pierwszy obóz przygotowawczy do Pogorzelicy - wyjaśnia Dymkowski.
Transfer nie doszedł do skutku, bo sam zawodnik miał spore wątpliwości, czy już tej zimy wrócić do Pogoni. Z jednej strony miał obawy przed reakcją małej grupy kibiców, którzy mieli mu za złe, że po wyrzuceniu z Pogoni Antoniego Ptaka związał się z Cracovią, z drugiej podkreślał, że przed szczecińskimi działaczami sprawę stawia jasno - chce znaleźć zatrudnienie w I lidze.
- Mam jeszcze chęć, by przypomnieć się w polskiej ekstraklasie. W moim przypadku naprawdę nie chodzi o pieniądze, które oferuje mi Pogoń, i te, które mogę zarobić w I lidze. Mam jeszcze sporo ambicji - mówił Drumlak. - Do Pogoni chcę wrócić, ale obecny skład zespołu jest na tyle mocny, że spokojnie poradzi sobie w IV lidze. Moja pomoc nie jest teraz niezbędna.
To, że ocena Drumlaka jest dobra, pokazał sobotni sparing z pierwszoligowym Zagłębiem Lubin. Portowcy przegrali ledwie 3:5.
- Trener Kuras wystawił dwie jedenastki, czyli mamy 22 dobrych zawodników, a grać może 11. Kadrę chyba już zamknęliśmy i teraz będziemy budować podstawowy skład - uważa dyrektor.
Pogoń i Paweł zakończyli teraz rozmowy, ale do tematu mogą wrócić, gdy szczecińska drużyna awansuje do II i będzie biła się o I ligę.
- Niczego nie mam zamiaru obiecywać, ale tak, jak już mówiłem, jeśli na rynku będzie wolny i znany zawodnik, to może trafią do nas. Przyglądamy się zmianom w polskich ekipach. Ale to nie jest pewnik, że kogoś ściągniemy - zaznacza Robert Dymkowski.
Dziś Portowcy wyruszają na pierwszy obóz. Jadą do Pogorzelicy. W kadrze znalazło się 25 zawodników - 22, którzy zagrali z Zagłębiem oraz Łukasz Kargol, Wojciech Żaczek (obaj leczyli kontuzje) oraz Paweł Waśków (trzeci bramkarz). W kadrze jest miejsce dla 17-letniego Pawła Żurakowskiego. Wychowanek Pogoni zagrał w sparingu, ale o jego wyjeździe miał w ostatniej chwili zadecydować trener Kuras. Jedynym zawodnikiem, który pojedzie, a jeszcze nie jest formalnie zawodnikiem Pogoni, jest prawy pomocnik Michał Niedźwiecki. Do zespołu miał dołączyć już w lipcu, ale nie miał rozwiązanej umowy z Flotą Świnoujście. Teraz jest wolnym graczem i znów zgłosił się na Twardowskiego.
- Przyglądamy mu się. Z Zagłębiem wypadł całkiem dobrze - ocenia Dymkowski.
Czy jego angaż uzależniony był od rozmów z Drumlakiem?
- Nie! My szukaliśmy i szukamy zawodników na różne pozycje, a nie tylko do środka pomocy. Michał ma szanse, by dołączyć do naszego zespołu - odpowiada dyrektor.Pogoniarze na obóz mieli wyjechać już w poniedziałek, ale wyjazd przesunięto o jeden dzień.
- To była decyzja pierwszego trenera. W poprzednim tygodniu mieliśmy intensywne treningi na stadionie lekkoatletycznym, był sparing z Lubinem, więc trener zdecydował się, by zawodnicy doszli do siebie. Od wtorku zaczynamy poważną pracę - informuje Ryszard Mizak, kierownik zespołu.
Zgrupowanie potrwa osiem dni, a zakończy się sparingiem z trzecioligowym Remesem Opalenica.
- Wszystko na miejscu jest zagwarantowane. Będzie tam przebywać Wisła Płock, ale to nam nie utrudni dostępu do hali czy boiska. Specjalne umowy podpisywaliśmy już w listopadzie. Warunki są tam bardzo dobre i piłkarze mają skupić się na treningu - dodaje Mizak.

     źródło:  gazeta.pl/lis      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności