Pierwszoligowe warunki

Powoli szczecińska Pogoń kończy pierwsze zgrupowanie w Pogorzelicy. Ostatnim akcentem ośmiodniowego pobytu będzie środowy sparing z czwartoligowcem z Wielkopolski - Remesem Opalenica.
Portowcy mają już za sobą dwa towarzyskie mecze w okresie przygotowawczym. W minioną sobotę dobrze zaprezentowali się w spotkaniu z drugoligową Wisłą Płock (0-0), a tydzień wcześniej mieli okazję zmierzyć się z Zagłębiem Lubin (3-5).
- Tak mocnych przeciwników na początku przygotowań nie miała nawet pierwszoligowa Pogoń. W obu meczach pokazaliśmy, że stać na wiele więcej niż wygranie IV ligi - podkreślali zawodnicy.
Podobne opinie wygłaszali obserwatorzy spotkań, trenerzy drużyn przeciwnych i sztab szkoleniowy szczecińskiej ekipy.
- Mamy za sobą kilkanaście dni pracy nad siłą, wytrzymałością. Odczuwamy zmęczenie intensywnymi treningami, ale mimo to nasza gra nie wyglądała źle. Gdy złapiemy trochę świeżości, a podczas zajęć skoncentrujemy się na zgraniu poszczególnych formacji, taktyce - możemy być dobrej myśli przed wiosenną batalią o awans - przekonywał po meczu z Zagłębiem drugi trener Paweł Skrzypek.
Pogoń już teraz dysponuje na tyle szeroką i mocną kadrą, by z powodzeniem rywalizować w wyższej klasie rozgrywkowej. Zreformowana II liga ma być tylko przystankiem w drodze na piłkarskie salony. Działacze liczą na kolejne awanse rok po roku.
- Organizacyjnie jesteśmy o wiele wyżej niż to przewidują czwartoligowe standardy. Zgrupowanie w Pogorzelicy i warunki pobytu w ośrodku Sandra są na poziomie ekstraklasy. Staramy się, by wszystko było przygotowane w pełni profesjonalnie. Piłkarze nie mają zaprzątać sobie głowy niczym innym niż treningi i mecze. Ich jedyne zadanie to dobra gra wiosną i wywalczenie awansu - przekonuje dyrektor klubu, Mariusz Kotkowski.
Podczas zgrupowania w nadmorskiej miejscowości pogoniarze mogli się poczuć tak, jakby już ten awans wywalczyli. Znakomite warunki do pobytu, do treningu i mocni sparingpartnerzy.
- Czujemy się świetnie. W drużynie panuje superatmosfera, na treningach ciężka praca, ale i sporo fajnych ćwiczeń. Wszyscy tak się angażują, że nawet jestem trochę zdziwiony - żartował kilka dni temu Grzegorz Matlak, który nie zagrał przeciwko Wiśle, żeby nie ryzykować przeciążenia organizmu.
- Może chłopaków zmobilizowały doskonałe warunki przygotowań. Jak się dowiedzieli, że zawodnicy z Płocka mieszkają w bungalowach, a my zajmujemy całe piętro w hotelu, to postanowili potwierdzić klasę na boisku - komentował z humorem Matlak.
W środę po południu szczecinianie rozegrają ostatni sparing podczas styczniowego zgrupowania. Ich rywalem będzie trzecioligowy Remes Opalenica. Zaraz po nim zespół wróci do Szczecina i na tutejszych boiskach będzie kontynuował przygotowania. Na najbliższe trzy tygodnie zaplanowano pięć sparingów. Już 2 lutego Pogoń pokaże się kibicom w spotkaniu z KP Police (III liga). Później czekać ją będą mecze z Błękitnymi Stargard, GKP Gorzów, Flotą Świnoujście i Polonią Słubice. 19 lutego granatowo-bordowi udadzą się na drugi obóz do Pogorzelicy.

Komentarze