|
![]() ![]()
sobota, 23 lutego 2008 r., godz: 14:35
W rozegranym w dniu dzisiejszym meczu sparingowym w Niechorzu piłkarze Pogoni pokonali Wybrzeże Rewalskie Rewal 3:2.
![]() Trudno wyobrazić sobie lepszy początek spotkania. Już w pierwszej minucie po faulu na Macieju Ropiejce sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę pewnie zamienił Jarosław Norsesowicz. Szybko zdobyta bramka zmobilizowała Portowców do dalszych ataków na bramkę Wybrzeża. Swoich okazji nie wykorzystali jednak ani Marcin Dymek, ani Tomasz Parzy, których strzały mijały bramkę rywali. W odpowiedzi błąd defensywy Pogoni wykorzystało Wybrzeże. Napastnik z Rewala bez trudności przedarł się w pole karne, lecz w sytuacji sam na sam nie trafia czysto w piłkę, która minęła bramkę Jakuba Łapczyńskiego. W 10 minucie po dośrodkowaniu Parzego z rzutu wolnego blisko zdobycia bramki był Mikołaj Lebedyński. Junior Pogoni zdecydował się na uderzenie głową, jednak piłka trafiła w słupek. - Zagrał bardzo pozytywnie. Cieszę się, że mógł zagrać 45 minut porządnej gierki. Dwa razy był blisko strzelenia bramki. Jest brany pod uwagę w kadrze na wiosnę, bo chcę żeby zwiększyła się rywalizacja między młodzieżowcami – ocenił występ juniora trener Mariusz Kuras. Pogoń wyraźnie przeważała na boisku, jednak brakowało sytuacji strzeleckich. – Nic nie strzelamy! – krzyczał do swoich podopiecznych Mariusz Kuras. Po kwadransie dobrej piłki w grę Portowców zaczynała wdzierać się niedokładność i rywale częściej przedzierali się pod bramkę Pogoni. – Panowie! Zorganizujmy się! – pokrzykiwał Jakub Łapczyński. Uwagi trenera przyniosły skutek i w 20 minucie Pogoń podwyższyła prowadzenie. Strzałem w okienko z narożnika pola karnego piłkę w bramce gospodarzy umieścił Filip Kosakowski. Po kilku kolejnych minutach za sprawą błędu młodego bramkarza Wybrzeża Pogoń prowadziła już 3:0. Tomasz Parzy zdecydował się uderzać na bramkę z rzutu wolnego na 35 metrze. Bramkarz obrobił strzał, jednak wypuścił piłkę z rąk co wykorzystał Marcin Dymek i z bliskiej odległości wpakował piłkę do bramki. W kolejnych minutach ataki Pogoni osłabły, a coraz częściej przy piłce byli piłkarze Wybrzeża. W 42 minucie strzałem z dystansu za kołnierz Łapczyńskiego pierwszą bramkę dla Wybrzeża zdobył Wojciech Kseniak. Pierwszą groźną akcje po przerwie stworzyli piłkarze Pogoni. Marek Kowal nie wykorzystał jednak wyśmienitej okazji i strzelił tuż obok bramki. W 56 minucie w zamieszaniu w polu karnym po rzucie wolnym dla Rewala Marek Walburg był bliski pokonania Tomasza Judkowiaka. W drugiej połowie tempo gry wyraźnie opadło. – Tomek! Poszarp coś! – zachęcał do częstszych ataków Tomasza Parzego Mariusz Kuras. Parę minut później kozłująca po uderzeniu głową Marka Walburga piłka odbiła się od poprzeczki bramki Wybrzeża. – Agresywniej w środku! – pokrzykiwał Kuras. Pogoń stwarzała sytuacje bramkowe, jednak szwankowało ich wykończenie. Najpierw Marek Kowal uderzył za słabo by pokonać bramkarza, a po chwili Tomasz Rydzak nie wykorzystał wyśmienitej okazji. Młody napastnik przejął piłkę, wyprzedził obrońców, zmylił bramkarza i… strzelił nad poprzeczką. Po chwili Łukasz Skórski wywalczył piłkę przed polem karnym, okiwał dwóch obrońców, przedarł się pod bramkę i choć próbował dwa razy piłka za każdym razem odpijała się od pleców obrońców Wybrzeża. W 83 minucie Łukasz Skórski faulował w polu karnym piłkarza drużyny przeciwnej. Pewnym wykonawcą rzutu karnego okazał się Adam Bogacz. Kontaktowa bramka sprawiła, że końcówka spotkania była dość nerwowa. Wynik nie zmienił się i Pogoń pokonała Wybrzeże 3:2. Mniej wymagający rywal, odpowiednia mobilizacja i gra szczególnie w pierwszej połowie mogła się podobać. Pogoń grała składnie i dokładnie. Mankamentem okazały się niewykorzystane okazje bramkowe. Gdyby Portowcy wykazali się lepszą skutecznością wynik spotkania mógłby być znacznie wyższy. Bramki: 1:0 Norsesowicz (1) rzut karny 2:0 Kosakowski (20) 3:0 Dymek (26) 3:1 Kseniak (42) 3:2 Bogacz (83) rzut karny Składy zespołów: Pogoń: Łapczyński ( ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wybrzeże: Macocha, Wilejto A., Minkwitz, Wilejto D. ( ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
djbobo 23 lutego 2008 r., godz: 17:42
![]() w lidze i tak będzie lepiej - tylko po co trzymać tylu zawodników i im płacić, aby grali w rezerwach w A -klasie ?. Zbytnia rozrzutność klubu ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||