Prezentacja Pogoni Szczecin

W czwartkowy wieczór w szczecińskim Multikinie odbyła się oficjalna prezentacja piłkarzy Pogoni Szczecin. Oprócz zaproszonych przedstawicieli władz miasta i sponsorów na sali znalazła się setka kibiców Pogoni.

- Rozpoczynamy nowy rozdział w historii Pogoni Szczecin pod tytułem wiosna 2008 – przywitał zgromadzonych gości Adam Wosik, rzecznik prasowy Pogoni.
Jednak zanim można było się przekonać jak Pogoń będzie wyglądać wiosną zaprezentowano prezentację multimedialną zawierającą zdjęcia z meczy Pogoni w rundzie jesiennej. Po prezentacji Adam Wosik, krótko przestawiał każdego z piłkarzy. Znaleźli się wśród nich także Tomasz Janiszewski i Mikołaj Lebedyński. Są to dwaj juniorzy, który zasilą szeroką kadrę pierwszego zespołu.
- Oto marynarze okrętu pod nazwą Pogoń, którzy wiosną rozwiną żagle, albo zaczną wiosłować gdy nie będzie wiatru – zakończył prezentacje piłkarzy Adam Wosik.
- Musi być też sternik, który powie dokąd płyniemy – takimi słowami rzecznik Pogoni zaprosił na salę Mariusza Kurasa.
- Proszę się nie martwić, piłkarze nie będą wiosłować. Prezesi kupili nowy silnik – zażartował szkoleniowiec Pogoni.
- Pogoń to wielki klub i tradycje. Liczymy na was, bo bez was tego klubu by nie było. Zrobimy wszystko by obrany cel został jak najszybciej osiągnięty, ale tylko i wyłącznie z wami, na dobre i na złe – zwrócił się do kibiców Mariusz Kuras.
Na zakończenie oficjalnej części prezentacji głos zabrali prezesi Pogoni Szczecin:
- Jestem dumny, że z Arturem Kałużnym i innymi osobami związanymi z klubem zorganizowaliśmy klub tak jak sobie wyobrażaliśmy i jest on gotowy odnosić sukcesy. Wszystko podporządkowaliśmy celowi jaki awans do ekstraklasy. Pierwszym etapem jest wygranie czwartej ligi i baraży – powiedział Grzegorz Smolny.
- We wtorek na stadionie Pogoni zasiadło 17 tyś. kibiców. To jest nasz główny cel. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku stadion zapełnił się taką liczbą kibiców – dodał Artur Kałużny.
Po prezentacji odbyła się projekcja filmu „Gol”.

 Fotorelacja [18 zdjęć - autor Cob]

Komentarze