Większość jest za ekstraklasą

Zdecydowana większość szczecińskiego środowiska piłkarskiego jest za tym, by obecni właściciele Pogoni odkupili od Wrocławia miejsce w ekstraklasie lub w nowej I lidze.
Metropolii z Dolnego Śląska i tak niedługo nie będzie już ona potrzebna, bo od nowego sezonu Śląsk przejmie Zbigniew Drzymała i będzie on grał na licencji Groclinu Grodzisk. W ten sposób w ekstraklasie lub zreformowanej I lidze (w zależności, czy Śląsk awansuje) zwolni się jedno miejsce. Kto je zajmie? Chętnych jest kilku, np. Bałtyk Gdynia. Taki pomysł szczecińskim działaczom podsunęli działacze PZPN podczas meczu reprezentacji Polski w naszym mieście.
- Ze swojej strony zrobimy wszystko, żeby Pogoń jak najszybciej wróciła do ekstraklasy. Niesłusznie znalazła się w IV lidze i jej miejsce jest w najwyższej klasie rozgrywkowej - mówił Michał Listkiewicz, prezes PZPN. - Wiele zależy jednak od tutejszego środowiska i władz.
Czy skorzystać z szansy? Sondowaliśmy środowisko.
- Powiem krótko. Gdybym to ja decydował, to skorzystałbym z okazji. Chciałbym po prostu mieć zespół grający w jak najwyższej lidze. Gdybym mógł zrobić coś dla kibiców, to zrobiłbym wszystko, by taką drużynę mogli oglądać - mówi Włodzimierz Obst, trener grup młodzieżowych Pogoni.
Podobnego zdania jest obecny trener portowców Mariusz Kuras: - Fajnie byłoby już za rok zagrać w wyższej klasie rozgrywkowej. Wszystkie inne rzeczy w Szczecinie nabrałyby wtedy tempa. Chodzi mi o budowę stadionu, bazy sportowej i silnej drużyny. Obawiam się jednak, że kibice nie do końca rozumieją sytuację. Nie ma się czego bać, bo nie dojdzie do żadnej fuzji i nie zmieni się właściciel klubu. Tak naprawdę wrócimy na swoje miejsce i zaczniemy grać na własne konto. Po miejsce po Śląsku w kolejce stanie kilka innych klubów. Głupio byłoby nie wykorzystać szansy. O przyszłości niech zadecydują władze.
Bardziej opanowany jest Grzegorz Matlak, dziś wiceprezes Pogoni, a jeszcze niedawno zaangażowany w działalność Pogoni Nowej: - Rozważanej sytuacji nie ma co porównywać do poprzednich z Gondorem czy Ptakiem. Nie chodzi o fuzje z innym klubem, ani zabranie mu ligi. Z jednej strony bardzo bym się cieszył, gdyby do Szczecina wróciła ekstraklasa. Z drugiej, byłbym bardzo ostrożny w odkupywaniu miejsca. Nie wiem, czy jesteśmy na to przygotowani finansowo i organizacyjnie.
Ostateczne decyzje zapadną po wielkanocnych świętach. Według naszych informacji, we Wrocławiu ma dojść do spotkania prezydentów miast - Rafała Dutkiewicza i Piotra Krzystka.

Komentarze