|
![]() ![]()
niedziela, 23 marca 2008 r., godz: 16:23
Rozmowa z Tomaszem Parzym, kapitanem Pogoni Szczecin.
![]() Zanim o meczu, warto wspomnieć o tym, że w końcu zrobiłeś licencję trenerską. - Troszkę to trwało, bo aż ponad pięć miesięcy, ale w końcu zdobyłem uprawnienia trenerskie. Zdałem egzamin państwowy i mogę powiedzieć, że dołączyłem do szacownego grona trenerów drugiej klasy. Wiele udanych zagrań, wysoki wynik. Jesteście z siebie zadowoleni, czy dalej czegoś brakuje? - Myślę, że nie ma co narzekać. Mecz się dobrze dla nas ułożył i szybko strzeliliśmy bramkę, przez co później grało się nam zdecydowanie łatwiej. Było dużo sytuacji i powinniśmy wygrać bardziej okazale. Był kilka składnych, dobrych akcji z pierwszej piłki. Będziemy nad tym pracować i mam nadzieję, że w każdym meczu będzie coraz lepiej. Mankamenty są, pomimo wysokiego wyniku zawsze są rzeczy, które można naprawić i jeszcze bardziej poukładać. Przed nami spokojne święta, w planach mamy dwa dni wolnego. Później będziemy dalej pracować i myśleć o kolejnym meczu. Dziś na pewno cieszymy się z takiego wyniku i obrotu sytuacji, bo było widać w przebiegu całego meczu kto dominował. Kolejne spotkanie, w którym Tomasz Parzy jest wyróżniającym się zawodnikiem, jednak nadal brakuje bramki. - Strzelają koledzy z napadu i obrony. Przy pierwszej bramce Marek Walburg się podłączył, ja asystowałem. Najważniejsze jest dobro drużyny i wynik końcowy, bo miło jest strzelać bramki i wszyscy po to grają i każdy to lubi. Nie wszyscy mogą strzelać, ja dziś nie strzeliłem, dziś mogłem za to asystować i bardzo się z tego cieszę. Czekam na swoją bramkę i mam nadzieję, że się niebawem doczekam. Na boisko mam też trochę inne zadania i muszę się z nich wywiązywać, a bramki niech strzelają koledzy i oby było ich jak najwięcej. Patrząc na wynik widać postęp. Było 2:0, teraz jest 4:0. Za tydzień będzie 6:0? - Apetyt rośnie w miarę jedzenia, ale mecze różnie się układają. Dziś wszystko ułożyło się bardzo dobrze, bo jedna z pierwszych akcji w trzeciej minucie zakończyła się bramką, która ustawiła cały mecz. Dzięki temu spada to ciśnienie, gra nam się lepiej i stwarzamy więcej sytuacji. Dziś wykorzystaliśmy cztery z nich. Mam nadzieję, że w każdym meczu wykorzystamy tyle sytuacji, żeby przynosiły one nam trzy punkty, bo to jest dla nas najważniejsze. Tak naprawdę bramki są ucztą dla kibiców i na pewno będziemy grali o jak najwięcej bramek i przede wszystkim o zwycięstwo. Nie interesują nas porażki, ani tym bardziej remisy. foto: Pogoń On-Line/Arat; Tomasz Parzy źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||