|
![]() ![]()
środa, 16 kwietnia 2008 r., godz: 20:12
Piłkarze Pogoni Szczecin pokonali Piasta Choszczno 2:1 w meczu 23. kolejki IV ligi.
![]() Nie wiele zabrakło by ligowy outsider podzielił się punktami z liderem rozgrywek. Sensacja była blisko, jednak Portowcom szczęśliwie udało się doprowadzić do zwycięstwa. Padający deszcz skutecznie utrudniał zawody i odstraszył kibiców, których zaledwie kilkuset oglądało środowy pojedynek. Niespodziewanie w pierwszych minutach na boisku dominował zespół Piasta, który potrafił wypracować sobie sytuacje bramkowe. Na szczęście strzały Szmulskiego i Szczęsnego nie były zbyt groźne. Portowcy w tym czasie nie potrafili przedrzeć się przez obronę Piasta. Momentami sytuacja na boisku wyglądała tak jakby drużyna gości grała siedmioma obrońcami. Pogoń mozolnie tworzyła atak pozycyjny, a Piast groźnie kontratakował. Dominacja gości zakończyła się po dwudziestu minutach gry, kiedy to Portowcy odnaleźli drogę do bramki gości. W 27 minucie wychodzącego na pozycję Marka Kowala sfaulował Młynarczyk. Sędzia podyktował rzut wolny. Dobra wrzutka Tomasza Parzego. Do piłki najwyżej skakał Żaczek, jednak faulował przy tym bramkarza. Ostatnia groźna akcja pierwszej połowy należała jednak do Piasta. Błąd w komunikacji defensywy Pogoni wykorzystali gości. Na szczęście Szmulski zaskoczony obrotem sytuacji nie trafił w światło pustej bramki Pogoni. Na przerwę Portowcy schodzili w nie najlepszych nastrojach. Bezbramkowy remis i przewaga gości to nie to, czego wszyscy się spodziewali. Druga połowa zaczęła się jednak po myśli podopiecznych Mariusz Kurasa. Po uderzeniu Radosława Bilińskiego bramkarz gości wypuszcza piłkę przed siebie. Takiej wyśmienitej okazji nie mógł zmarnować Marek Kowal i z najbliższej odległości wpakował piłkę do bramki. Ożywienie na boisku trwało tylko chwilę. Przez kolejne minuty gra toczyła się głównie w środku pola, a grząska murawa nie pozwalała na przeprowadzanie efektownych akcji. Ku zdumieniu garstki kibiców w 71 minucie do remisu doprowadzili goście. Koudou Doukrou po rajdzie lewą stroną odegrał z przed linii końcowej boiska, do wbiegającego w pole karne Grzegorza Wawreńczuka, który pokonał Damiana Wójcika. Po tej bramce gra na boisku wyraźnie się ożywiła. Piast poczuł wiatr w żaglach, a Portowców na pewni nie satysfakcjonował taki wynik. W tym momencie charakter pokazali Portowcy, którzy w 89 minucie strzelili bramkę. Błąd defensywy wykorzystał Chi-fon, który przedarł się pod bramkę Piasta i doskonale podał do Przewoźniaka, który posłał piłkę do pustej bramki. Do tym trafieniu piłkarzy i trenerów Pogoni ogarnął szał radości. Piłkarze Piasta mieli za złe, że nie przerwał gry, gdy jeden z nich leżał na boisku. Pretensje nie były słuszne. Sędzia doliczył jeszcze cztery minuty, ale wynik nie uległ zmianie. Niespodziewanie Pogoń omal nie zremisowała z Piastem Choszczno. To goście przeważali w pierwszej połowie. W drugiej udało im się doprowadzić do remisu, przerywając serię meczy bez straconej bramki Damiana Wójcika. Zwycięska bramka dla Pogoni padła dopiero w przedostatniej minucie. Bramki: 1:0 Kowal (47) 1:1 Wawreńczuk (71) 2:1 Przewoźniak (89) Składy zespołów: Pogoń: Wójcik, Kosakowski, Skrzypek, Walburg ( ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Piast: Galiński, Klęczar, Rynkiewicz, Młynarczyk ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||