Sława Sławno - Pogoń Szczecin 2:0 - pierwsza wiosenna porażka!

Piłkarze Pogoni Szczecin odnieśli pierwszą porażkę w w rundzie wiosennej przegrywając w Sławnie ze Sławą 0:2.

Pierwsza połowa przebiegała pod dyktando Pogoni, która prowadziła grę i wyraźnie dominowała na boisku. Niestety Portowcy nie wykorzystali żadnej stworzonej przez siebie sytuacji bramkowej. W 17 minucie blisko zdobycia bramki był Marek Kowal. Jego uderzenie w sytuacji sam na sam zdołał wybić bramkarz gospodarzy. Kilka chwil później na strzał z dystansu zdecydował się Tomasz Rydzak. Jego strzał nie sprawił jednak problemu Piotrowi Kaźmierczakowi. W 40 minucie ponownie przed szansą zdobycia gola ponownie stanął Marek Kowal. Jednak i tym razem górą był bramkarz Sławy Sławno. Pogoń Szczecin nie potrafiła udokumentować swojej przewagi i na przerwę piłkarze schodzili przy wyniku 0:0.
W przerwie trener Mariusz Kuras dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawił się Jakub Zawadzki w miejsca Łukasza Kargola, a Marcina Dymka zmienił Cezary Przewoźniak. Pierwsza groźna sytuacja w drugiej części meczu należała jednak do gospodarzy. Na bramkę Wójcika strzelał Robert Sarnecki, ale piłka minęła bramkę Wójcika. W 67 minucie sprawdziło się stare piłkarskie powiedzenie, że niewykorzystane okazje się mszczą. Nieporozumienie w szykach obronnych Pogoni i błąd Marka Walburga sprawia, że Mateusz Wiśniewski wyszedł na sam na sam z Damianem Wójcikiem i strzałem w dalszy róg bramki zdobył bramkę na 1:0. Na odpowiedź Pogoni trzeba było czekać aż do 79 minuty. Niestety uderzenie Tomasza Rydzaka okazało się niecelne. W 83 minucie do górnej piłki skakali Walburg i zawodnik gospodarzy. Obrońca Pogoni przegrał pojedynek główkowy i pociągnął wychodzącego na dobrą pozycję rywala za koszulkę, za co ukarany został czerwoną kartką. Osłabiona defensywa nie upilnowała Mateusza Wiśniewskiego, który strzałem z bliskiej odległości podwyższył prowadzenie Sławy na 2:0.
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Portowcy ponieśli pierwszą porażkę i muszą wyciągnąć z niej wnioski. Niewykorzystane sytuacje i błędy defensywy doprowadziły, pomimo przewagi Pogoni, do zwycięstwa Sławy Sławno.

Bramki:
1:0 Wiśniewski (67)
2:0 Wiśniewski (84)

Składy zespołów:
Sława: Kaźmierczak, Winiarski, Izmajłowicz , Sarnecki, Kotłowski, Wawerczak ( 70-Hinc), Pelikan, Grajper ( 52-Dondera), Wiśniewski, Ścisło ( 72-Stępniak), Chyła ( 87-Stańczyk)
Pogoń: Wójcik, Kosakowski, Skrzypek ( 78-Matlak), Walburg , Kargol ( 46-Zawadzki), Biliński , Parzy ( 64-Ropiejko), Dymek ( 46-Przewoźniak), Chi-Fon, Rydzak, Kowal

Wkrótce więcej o tym meczu.

Komentarze

leszek39   24 kwietnia 2008 r., godz: 08:10

Dzien Dobry wszystkim

Wmówiliście wszystkim że to Pogoń ,dawna z tradycjami .Nic bardziej omylnego ,macie już niewielu zwolenników.Zastanawiam się czy dalej chcecie to firmowac pod tym samym szyldem gdzie pasmo sukcesów było samą nazwą gwarantowane.Wy nie jestescie Pogonią,jestescie Pogonią Piekarnia czy jak tam sie nazywacie ,wolałem kolejnych biznesmenów co prowadzili klub i to do Urzedu Miejskiego ,firm a także osób za to odpowiedzialnych nalezy zrobienie z tego klubu boiska o odpowiedniku tego co jest przy dawnym Urzędzie Stanu Cywilnego i rangi rozgrywanych tam emocjonujacych rozgrywek A- klasowych (hahahhahahaahhah) jak i 4 ligowych.Przy czym nie macie porównania do rezerw tej jedynej ,ukochanej przez nas szczecinian Pogoni Szczecin .Z zarzadzania zero- nie mieliście 20 stu tysięcy złotych na zawodnika .Tak wiem co chcecie powiedziec przez to ,że sama nazwa Pogoń powinna juz wystarczyć .Nie warto z Wami robic zadnych interesow ,juz ja was znam .Nie macie żadnego rozmachu do jakichkolwiek inwestycjii.Nie mam na mysli fotki z Zarzadem Portu i tam jakimś waszym udziałem ,biurem w PAZIMIE.to sa chyba sumy na utrzymanie strony www ?
Panowie Piekarze - graliście w klubach - czy tak wygląda klub piłkarski ,czy zwykły nawet nie AWF .Jestescie więc złodziejami ,oszustami,mamiącymi ludzi którzy w nazwie Pogoni ,a będąc w Szczecinie jej nieodłacznym zrobili sobie wlasny mały klubik .Podwórko - nie obrażając wielu szczecińskich podwórek zasługuje na większy rozmach i jest o wiele ciekawsze,bo bardziej chociażby naturalne.Jeszcze raz żądam - macie odejsc ,odejsc sobie do innych stowarzyszeń gdzie będziecie mieli czas na raczkowanie w klubach na miarę jakiegoś folklorystycznego zlotu i nie będzie mnie to obchodzic ze klub o tej nazwie gra takie gówno .2:1 ,1;1 0:2 - potyka sie z 4 ligą i to jeszcze jak się oszukuje inne kluby grając u siebie.Co jeszcze oprócz folkloru sobie i nam szczecinianom zafundujecie zetkniecie sie z Prokuraturą we Wrocławiu?
Przez Was kibicuje innym zespołom ,w których graja prawdziwi pogoniarze - Polonii Warszawa,GKS Bełchatów,Arce Gdynia,Warcie Poznań i jeszcze innych nie jesli nie mam dystansu do miast,klubów które nie są moje ,nie sa w mojej krwi bo coś zawsze by mi w nich nie pasowało.Wam i waszym ideom nie będę kibicował bo sam grałem na takim poziomie,taki piłkarz tkzw.za dychę(proszę sie nie obrażać)Chcę kibicować na szczeblu polskim mojej pogoni tej z rozmachem .

wierny 1948   23 kwietnia 2008 r., godz: 20:17

Cóż z porażką trzeba się pogodzić taki jest przecież sport ale,jedno jest zastanawiające od dwóch poprzednich spotkaniach drużyna jakby dostała zadyszki czyżby Mario ich przetrenował albo oni są tacy słabi?

bohen   23 kwietnia 2008 r., godz: 17:50

Walburg Jak mozna dostac 2 czerwone w 2 meczach ? Lipe odstawiasz : (