Granatowo – bordowy korowód

W poniedziałkowe popołudnie, kilka minut po godzinie 17-stej z pl. Grunwaldzkiego ruszył ulicami Szczecina granatowo-bordowy korowód kibiców, byłych i obecnych działaczy, piłkarzy oraz sportowców Pogoni.

Wśród przybyłych gości znaleźli się m.in. wiceprezydent miasta Tomasz Jarmoliński, dyrektor wydziału sportu UM Robert Szych, przewodnicząca Rady Pionierów Szczecina Halina Radtke-Łabaziewicz i przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Obchodów 60-lecia Andrzej Rynkiewicz.
Na czele korowodu szła maskotka kibiców Pogoni – Gryfus i przystrojone w klubowe barwy i dresy grupy młodzieżowe Pogoni, za nimi oflagowana, niskopodłogowa platforma, na której oprócz przygrywającej pogoniarskie piosenki kapeli Quo Vadis i dyrygującego dopingiem Sandała, znaleźli się piłkarze I drużyny i oficjele.
Cała trasa przemarszu była efektownie przyozdobiona klubowymi barwami i pomimo sprzyjającej pogody tylko porywisty wiatr sprawił, że nie udało się zawiesić jednej z flag sektorowych na budynku Poczty Polskiej przy ul. Niepodległości. Po blisko godzinie korowód pogoniarskiej rodziny znalazł się u kresu swojego pochodu na pl. Tobruckim, gdzie w miejscu pierwszej siedziby Pogoni Andrzej Rynkiewicz wraz z najdłuższym stażem kibicem Pogoni, panią Haliną Radtke odsłonili pamiątkową tablicę. Tej chwili towarzyszyła niezwykła oprawa – kibice równocześnie odpalili race, a na Urzędzie Morskim dumnie wisiała flaga Floriana Krygiera „Dziękujemy za Pogoń”.
Po tej ceremonii organizatorzy podziękowali wszystkim uczestnikom za przybycie, którzy rozeszli się w spokojnej i kulturalnej atmosferze. Dzięki staraniom organizatorów przemarszu, czyli naszego Stowarzyszenia, informacje o korowodzie znalazły na stronach internetowych, lokalnych mediach, billboardach oraz plakatach.
Wg szacunków przedstawicieli Stowarzyszenia, dziennikarzy i przedstawicieli policji na jego trasie znalazło się ponad 2 tysiące kibiców oraz wielu mieszkańców miasta, którzy cały pochód obserwowali ze swoich mieszkań. Nie zabrakło przedstawicieli fan clubów z całego województwa m.in.: Polic, Stargardu, Gryfina, Chojny, Gryfic czy Drawska Pomorskiego. Choć taka frekwencja wobec potencjału, jakim dysponuje nasz klub z pewnością nie jest szczytem marzeń, to w obliczu ostatnich meczów w IV lidze można ją uznać za sukces.

Komentarze