www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 25 kwietnia 2008 r., godz: 14:03
Rozmowa z Mariuszem Kurasem, trenerem Pogoni Szczecin.
Fot.: Pogoń On-Line/Plum
Odchorował pan już tę środową porażkę?
- Proszę się nie obawiać, krzyczał nie będę... (śmiech). Każda porażka boli, ciężko przeżyłem ten mecz. Tym bardziej że przed rundą publicznie składałem deklaracje, że nie chcę ani razu przegrać w IV lidze. Pogoń pozostaje faworytem wszystkich spotkań i w tej roli musi się odnaleźć.
Długo tłumaczył pan to zawodnikom przed czwartkowym treningiem... To chyba była najdłuższa rozmowa w szatni tej wiosny?
- Była najdłuższa, bo przegraliśmy i trzeba było szczerze porozmawiać. Powiedziałem, co mi się nie podoba, jakie i do kogo mam zastrzeżenia. Ale to nie był monolog, chciałem, żeby zawodnicy też się wypowiedzieli. Widać po nich, że są lekko zdołowani tą przegraną. Dla nas wszystkich taki wynik to kubeł zimnej wody, ostrzeżenie. Dostaliśmy cios, po którym trzeba się szybko pozbierać.
Spotkania z Darzborem i Piastem też nie były rewelacyjne. Może drużyna wpadła w lekki dołek?
- Nie widzę jakiegoś kryzysu. Zwycięstwa były mniej okazałe, bo przeciwnicy ustawiają się coraz bardziej defensywnie i chcą za wszelką cenę utrzeć nosa faworytowi. Wiedzą, że otwarta gra kończy się szybką stratą gola, dlatego bronią się dziewiątką w polu karnym. Tak też było w Sławnie, gdzie mieliśmy wyraźną przewagę, ale to rywale dwa razy skutecznie zakończyli akcję.

 Czytaj cały wywiad

foto:  Pogoń On-Line/Plum; Mariusz Kuras      źródło:  gazeta.pl/Tomasz Maciejewski      autor  js


czapka81   28 kwietnia 2008 r., godz: 19:37

Nie zgadzam sie z tym, że głównie trzeba ściągać do Pogoni zawodników z ligowym doświadczeniem. Jest to bardzo krótkowzroczne patrzenie i myślenie o przyszłości, żeby nie powiedzieć dosłownie głupie. Nie chce krytykować pana panie Kurasie bo pana szanuje, ale jeżeli panu zależy na POGONI nie tylko teraz gdy jest pan trenerem, ale za lat kilka to gdzie jak nie w IV czy w III lidze sprawdzać młodych utalentowanych ludzi dla których gra w Pogoni to marzenie. Chyba nie chce pan zostawiać po sobie pustyni. A tak trochę złośliwie. Jaka to sztuka dla trenera wygrywać zawodnikami, którzy niedawno grali w 1 lub 2 lidze. Nie byłoby przyjemnie wychować jakiegoś reprezentanta. Czy tak trudno znaleźć zdolną młodzież, która awansuje na tak niskim szczeblu rozgrywek to co będzie dalej. Mam nadzieje, że pan lub pana doradcy chociaż chwile zastanowią się nad tym. Pozdrawiam!


wyspiarz70   26 kwietnia 2008 r., godz: 07:59

Mario, wez bejsbola i napier..... tych gamoniów, a jak nie dajesz rady, to, powiedz słówko, a Ci pomoge. Jak by mi wywineli taki numer, to bym ich .... Gówniarze nie są godni reprezentować barw DUMY POMORZA!!!


wierny 1948   25 kwietnia 2008 r., godz: 16:28

To że nie widzi pan kryzysu oznacza to że musi pan iść do okulisty.Ci kibice którzy byli na meczu z Piastem to widzieli to doskonale że drużyna gości nie grała defensywnie wręcz odwrotnie gdyby do przerwy wykorzystali swoje okazje po błędach naszej obrony to wynik byłby całkiem inny.



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności