www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
czwartek, 12 czerwca 2008 r., godz: 13:40
W barażach o awans do II ligi Pogoń Szczecin zagra ze zwycięzcą grupy pomorskiej. Pierwszy mecz już w sobotę najprawdopodobniej w Gdyni.
Zatoka Puck to przeciwnik, który nie przestraszył portowców. W pierwszych komentarzach po wtorkowym losowaniu, jak i podczas wczorajszej odprawy poświęconej dokładniejszemu przedstawieniu tego zespołu, dominowały optymistyczne spostrzeżenia. Pogoń jest mocniejsza kadrowo, finansowo, organizacyjnie (większa motywacja, by awansować) i jeszcze pierwszy mecz gra na wyjeździe. To wszystko stawia ją w roli faworyta, ale zarówno trener Mariusz Kuras, jak i zawodnicy podkreślają, że nie ma mowy o lekceważeniu rywala. Kluczem do sukcesu nie będzie szukanie słabych stron ekipy z Płocka, ale dobra dyspozycja granatowo-bordowych! Pogoniarze chcą już w pierwszym meczu osiągnąć korzystny rezultat i w środę (18 czerwca) na własnym stadionie fetować awans.

Opinie dla Gazety:
Mariusz Kuras, trener Pogoni: - Na pewno mogliśmy trafić gorzej, ale z ostatecznymi ocenami trzeba poczekać... do końca drugiego meczu. W sumie jednak jesteśmy optymistami. Zespół Zatoki był obserwowany przez trenera Zbigniewa Długosza, jest tam czterech niezłych piłkarzy z ligową przeszłością, mamy ich dość dobrze rozpracowanych. Nie wiem, ile razy przedstawiciele Zatoki widzieli nas na żywo, ale to właściwie nie ma większego znaczenia. Koncentrujemy się na jak najlepszym przygotowaniu - w dwumeczu o awans trzeba pokazać wszystko, co się ma. Musimy zagrać najlepiej jak potrafimy, i wtedy będzie dobrze. Układ wyjazd-dom jest korzystny. Powalczymy w Pucku o dobry wynik, postaramy się strzelić bramkę, a podczas rewanżu w Szczecinie potwierdzimy, że jesteśmy lepsi.
Marcin Kaczmarek, szkoleniowiec Pogoni w rundzie jesiennej: - Szczecinianie są faworytem i liczę na to, że awansują. Śledziłem wyniki Pogoni, runda wiosenna rozczarowała, ale trzymam kciuki za drużynę i życzę wielu sukcesów. Barażowym przeciwnikom pomagał nie będę, nie mam takiego zwyczaju! Poza tym jestem za granicą, na urlopie, i nawet gdybym bardzo chciał, na meczu w Trójmieście ani w Szczecinie się nie pojawię.
Dariusz Adamczuk, wiceprezes Pogoni: - Trudno jednoznacznie ocenić, czy Zatoka to "łatwy" przeciwnik. Wygrali grupę pomorską, więc coś potrafią. Ja jednak bardziej wierzę w umiejętności naszych piłkarzy i jestem przekonany, że to Pogoń awansuje. W pierwszym meczu gospodarze będą chcieli strzelić bramkę, czyli muszą zagrać odważnie, ofensywnie, a my możemy to wykorzystać. Na pewno będzie to inne spotkanie niż wyjazdy w IV lidze, kiedy wszyscy rywale bronili się w dziesięciu. Teraz nasi zawodnicy będą mieli okazję zaprezentować pełnię swoich umiejętności i w efektownym stylu wywalczyć awans dla Szczecina. I jeszcze jedno - kiedy myślę o barażu, przypominają mi się mecze Pogoni z Motorem Lublin 20 lat temu. Wtedy mieliśmy dość dobrą drużynę, w pierwszym meczu wysoko prowadziliśmy, ale ostatecznie pożegnaliśmy się z ekstraklasą. Mam nadzieję, że obecni zawodnicy udowodnią, że Pogoń potrafi wygrywać także bardzo ważne mecze, decydujące o losach klubu.

     źródło:  gazeta.pl/Tomasz Maciejewski      autor  Plum



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności