Rozmawiają o ekstraklasie w Szczecinie

Działacze Pogoni i Groclinu oraz władze Szczecina potwierdziły, że rozmawiają na temat fuzji klubów, by nowy twór od nowego sezonu grał w ekstraklasie w naszym mieście.
Dotychczas strony niechętnie udzielały informacji lub wypowiadały się lakonicznie. Przyjazdu Zbigniewa Drzymały do Szczecina nie udało się jednak ukryć i strony w końcu wydały wspólne oświadczenie. Apelują o cierpliwość i zapewniają, że dojdzie do szerokich konsultacji z piłkarskim środowiskiem.
Zapytaliśmy fanów. Ci - w zdecydowanej większości - są przeciwni fuzji, a odbudowę klubu - rozpoczętą awansem do II ligi - chcą kontynuować etapami i na boisku.

Fuzja - TAK - komentarz
Popieram inicjatywę połączenia Pogoni z Groclinem i życzę powodzenia w negocjacjach. Dlaczego? Bo, zawsze marzyło mi się, by Pogoń była tak zorganizowanym i profesjonalnie działającym klubem jak Groclin. Zbigniew Drzymała niejednokrotnie udowodnił już, że potrafi osiągnąć sukces, a jego dotychczasowe sukcesy nie są efektem doraźnych działań, tak jak było to w przypadku Bekdasa czy Ptaka.
Nie jestem do końca zadowolony polityki Grzegorza Smolnego i Artura Kałużnego. Uważam, że Pogoń w największym stopniu utrzymuje się dzięki miastu i rzeszy mniejszych sponsorów, a "gastronomicy" tylko administrują podarowanymi środkami, przy minimalnym swoim udziale. W kilku kwestiach przerosła ich nawet IV liga. Myślę, że obaj Panowie zdają sobie sprawę, że z roku na rok będzie im coraz ciężej. Nie wiążmy więc ich z Pogonią na siłę, skoro chcą ją oddać.
Obawiam się, że gra Pogoni w niższych ligach pod wodzą obecnych władz oznacza marazm przez następnych kilka lat. Jeśli nie wykorzystamy szansy z Drzymałą, to Pogoń może stać się prowincjonalną drużyną. Drzymała jest w stanie zapewnić nam wysoki poziom na długo. Ekstraklasa to duża wartość i najlepsza promocja. Powinniśmy zdać sobie z tego sprawę, by kiedyś nie żałować.
Marcin Nieradka

Jestem PRZECIW - komentarz
Słyszałem, że fuzja i przenosiny do Szczecina z prawnego punktu widzenia są niemożliwe. Z dwóch powodów - bo Groclin ma licencję na grę w Grodzisku, a umowa założycielska Pogoni SA zabrania takich kroków. Wiem jednak, że jeśli działacze klubów się dogadają oraz uzyskają poparcie PZPN (pewnie tak będzie) i miasta (już jest) - to do połączenia może dojść. Dziś kibice, z którymi rozmawiałem, są przeciwni, ale boję się, że znów nikt ich nie będzie słuchał i w ostateczności postawi się fanów pod ścianą. Jak przed rokiem przy zawiązywaniu Pogoni SA. Głos kibiców jest jednak najważniejszy, bo od ich wsparcia będzie zależeć przyszłość.
Jestem przeciwny fuzji, bo tak nie można budować klubu. Pogoń awansowała do II ligi i na boisku ma walczyć o następne awanse. To porażki i zwycięstwa budują klimat i przywiązanie do barw klubowych. Inne rozwiązania spowodują tylko kolejne podziały i groźbę następnych upadków. Warto odbudowywać Dumę Pomorza etapami.
Nie mam za to nic przeciwko, by Pan Drzymała zaangażował się w drugoligową Pogoń i za dwa lata wprowadził ją do elity. Ma ogromne doświadczenie w piłce i mógłby zastąpić "Gastronomików". Ci mi podpadli, skoro traktują klub czysto biznesowo.
Jakub Lisowski

Komentarze

1973   21 czerwca 2008 r., godz: 14:02

ten nieradka to pustak jakich mało...

Kisame   20 czerwca 2008 r., godz: 22:01

NIE!!!do cholery samemu trzeba walczyć o awans do ekstraklasy.Jestem przeciwny temu pomysłowi.POGOŃ SZCZECIŃSKA!!!

fan57   20 czerwca 2008 r., godz: 21:20

Dość tych Fuzji doś tych za*****ych właścicieli którzy tylko liczą na kasę, Begdas, Gondor(najbardiej kurwiasty "właściciel"), kupczyk Ptak który sp*******ł do ciepłych krajów i zostawił ukochany futbol w p***u, niech Pogoń zostanie wreszcie Pogonią a nie jakimś tworem do używania w brudnych interesach, PRECZ ŁAPY OD POGONI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Daniel-81   20 czerwca 2008 r., godz: 16:00

zyga, po pierwsze to nie ptaszysko, tylko Gondor. O ptaszysku skończmy na zawsze gadać, bo jego twór był równie śmieszny, co teraz w planach ma Drzymała. Ptaszysko to była Piotrcovia przeniesiona do Szczecina i omamienie, a potem przekupienie fanatyków. Więc na dobrą sprawę niech Drzymała przyjdzie do Pogoni, ale do tej, jaka teraz jest (2.ligowej) i zacznie uczciwie rok po roku awansować, a nie szuka kuchennych drzwi. Tylko w Polsce jest to możliwe, skandal!!!

zyga   20 czerwca 2008 r., godz: 07:21

"Jestem przeciwny fuzji, bo tak nie można budować klubu. Pogoń awansowała do II ligi i na boisku ma walczyć o następne awanse"A co powiesz o zniszczeniu klubu który był budowany 59 lat zanim ptaszysko Go rozpiepszyło.Więc uważam że tak samo jak stracilismy miejsce w elicie w taki sposób powrót nie przynosi wstydu!

Kruk   20 czerwca 2008 r., godz: 02:44

Według mnie cało to gadanie o etapach jest głupie... albo, że gdy nastąpi fuzja to kibiców nie będzie. Ja wiem, że i tak przyjdzie na pierwszy mecz(jeśli do tego dojdzie) dużo kibiców, którzy nie tylko są głodni dobrej piłki(Poznań czy Gdańsk daleko nie jest :)) tylko chcą zobaczyć POGOŃ grającą na odpowiednim poziomie. Mógłbym dalej tak gadać , ale po co. Każdy wie, że akurat jeśli chodzi o Drzymałe to praktycznie same korzyści i pewność na długie lata. Darujmy sobie tą naszą IV ligową drogę, a nawet powiedział bym ścieżkę... To nie miejsce Pogoni. Nasze miejsce jest wśród najlepszych, które nie tylko nie sprawiedliwie odebrano nam ponad rok temu, ale i wiele lat wcześniej kilka razy.

HardToBeat   19 czerwca 2008 r., godz: 23:10

Nie dajcie sie omamić! Poza tym czy sukces osiągnięty przy stoliku smakuje tak samo jak wywalczony na boisku?! Trzeba mieć też honor!

erne/fan pogon/   19 czerwca 2008 r., godz: 22:49

Większość fanów chce Drzymały nie owijać w bawełnę że tak nie jest! Miejsce Pogoni jest w Ekstraklasie! a z obecnymi władzami (z całym szacunkiem dla nich) raczej nie dojdziemy tam! Potrzebny nam silny sponsor! Czekam na dobre wieści :)

djbobo   19 czerwca 2008 r., godz: 20:43

Panowie Pamiętajcie o jednym, pan Drzymała jak odnosił sukcesy to miał firmę przynoszącą zyski (GROCLIN), dzisiaj firma pana Drzymały ma się bardzo nieciekawie - niektórzy mówią że grozi jej los TORRY. Ale jednocześnie Pan Drzymała pokazał że jeżeli ma pieniądze (tylko teraz skąd) to na piłce i na prowadzeniu klubu to się zna i jest na pewno jednym z najlepszych fachowców w tym temacie w Polsce - Tylko żeby miał pieniądze ??????????

kibic19481948   19 czerwca 2008 r., godz: 20:32

Ja osobiscie jestem zatym aby Pogon grala w miejsce groclinu.Poparcie kibicow jest tu najmniejszym zagrozeniem,poniewaz Szczecinianie sa glodni dobrej pilki i meczow z lechem cracovia czy bracmi z Warszawy.Napewno kazdy teskni za czasami gdy przy kasie nie mozna bylo sie ruszyc a tramwaje przed meczem pekaly w szwach.A teraz?
Teraz jak przyjdzie 5000 to sie kazdy podnieca,srednia wieku ok.17lat,na mlynie max.300osob,jedynie Sandal probuje cos zrobic ale on sam nic nie zdziala.
CZY NAPEWNO NIE TESKNICIE ZA TYMI CZASAMI?