|
![]() ![]()
środa, 16 lipca 2008 r., godz: 13:52
W rozegranym w dniu dziejszym meczu sparingowym w Szczecinie piłkarze Pogoni ulegli GKP Gorzów 0:1.
Pierwsze minuty spotkania to ładna i składna gra szczecińskiej Pogoni. Niespodziewanie jednak drużyna z Gorzowa objęła prowadzenie. W 20 minucie Mateusz Milkowski znajdując się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Pogoni zachował zimną krew i celnym lobem nad Robertem Binkowskim umieścił piłkę w bramce Pogoni. Wcześniej mniej szczęścia w polu karnym GKP mieli piłkarze Pogoni. Pomimo przewagi Portowcy nie zdołali oddać groźnego strzału na bramkę, albo jak po uderzeniu Adriana Sobczyńskiego piłka trafiała w obrońców gorzowskiej drużyny. Z upływem czasu przewaga Pogoni topniała, a padający coraz intensywniej deszcz nie ułatwiał gry, przez co żadna z drużyn nie stworzyła zagrożenia pod bramką swoich rywali, przez co do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. W drugiej części spotkania trener Gorzowian wymienił całą jedenastkę. Dzięki temu, to zespół gości prezentował się znacznie lepiej w drugiej połowie. Odzwierciedleniem tej przewagi była bramka zdobyta przez Mariusza Wolbauma. Piłkarz GKP Gorzów dobił piłkę po interwencji Damiana Wójcika. Sędzia uznał jednak, że Wolbaum znajdował się na spalonym i bramki nie uznał. Na pierwszy celny strzał Portowców w drugiej połowie i dopiero drugi w całym meczu trzeba było czekać do 61 minuty. Po podaniu od Marcina Jankowskiego celnie uderzał Maciej Ropiejko. Niestety Dawid Dłoniak pewnie złapał piłkę. W odpowiedzi groźną akcję przeprowadziło GKP. Tym razem Pogoni dopisało szczęście, bowiem minimalnie niecelnie na bramkę Damiana Wójcika uderzał Emil Drozdowicz. Mijały kolejne minuty, z którymi piłkarzom Pogoni ubywało sił. Portowcy mają za sobą intensywne treningi i nie dziwi fakt, że najaktywniejszego na boisku Mateusza Świniarka łapały skurcze, a reszcie piłkarzy brakowało świeżości i składności w prowadzeniu w akcji przez co kolejną i jak się okazało ostatnią groźną akcję przeprowadzili goście. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła do Tomasza Pawlaka, który pewnym uderzeniem mógł podwyższyć prowadzenie GKP. Na szczęście piłka odbiła się od bramki Pogoni. Pogoń przegrała drugi z rzędu sparing, jednak szczególnie na początku spotkania drużyna prezentowała się znacznie lepiej niż w pojedynku z Wartą Poznań. Już w sobotę Pogoń Szczecin podejmować będzie kolejnego pierwszoligowca – Flotę Świnoujście. Bramki: 0:1 Milkowski (20) Składy: Pogoń Szczecin: Binkowski, Świniarek, Tychowski, Skrzypek, Woźniak, Chi-fon, Szyszka, Sobczyński, Przewoźniak, Kowal, Ropiejko. W drugiej połowie zagrali także: Wójcik, Soska, Parzy, Dymek, Żaczek, Jankowski, Kołc GKP Gorzów: Dłoniak, Ruminkiewicz, Kozioła, Więckowski, Sudoł, Sawala, Milkowski, Maliszewski, Pawlak, Wolbaum, Malinowski. W drugiej połowie zagrali także: Marnysz, Petrik, Łuszkiewicz, Drozdowicz, Gaca, Chrobot, Szałas, Posmyk, Kaczmarczyk, Ziemniak źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Daniel-81 18 lipca 2008 r., godz: 17:06
![]() Spedaleni szydercy bez pojęcia o piłce nożnej, won do Poznania albo Berlina. Sparringi to tylko gry kontrolne matole rafalku73 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
Kapelano 17 lipca 2008 r., godz: 12:16
![]() Jak czytam pomeczowe wypowiedzi że nieważna jest gra i wynik to mnie mierzi-bo przez lata interesowania się piłką wiem że takie sparingi przed sezonem może i są nieważne ale na ogół wskazują na potencjał drużyny.Walcząc o I ligę musimy mieć mocniejszy skład o zapleczu finansowym nie wspominając.Obawiam się że będzie to sezon rozczarowań. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
bartex 16 lipca 2008 r., godz: 21:35
![]() hehe,nie obrażaj mnie!Sparingi gralismy z wyższą ligą , bo to lepszy sprawdzian.Przez co bylismy lepiej przygotowani do ligi. ![]() ![]() ![]()
bohen 16 lipca 2008 r., godz: 19:05
![]() Ty to grasz w kaloszach na betonie i przy zielonym stoliku .. ![]() ![]() ![]()
bartex 16 lipca 2008 r., godz: 16:25
![]() spoko.Znam drużyne ( wktorej sam gram) spaningi na minusie a w lidze rewelka.Wierze ze będzie O.K Trzymam kciuki ![]() ![]() ![]()
rafał73 16 lipca 2008 r., godz: 14:57
![]() Nestor wtrafiłeś w dziesiątke! pewnie że jeżdże do Berlina bo tam można oglądnąć prawdziwą piłke a pozatym klub należy do wszystkich kibiców czy fanów Herty a u nas Pogoń do kilku beznadziejnych starych kiboli którzy nigdy jak dotąd nic nie osiągneli tylko szkodzą prawdziwym kibicom Szczecina i to jest przykre że wciąż tym durnią dajemy się sterować!!! Dlatego jestem sercem z Pogonią ale bez jej stowarzyszeń i innym podmiotą które niszą ją od środka i to jest przykre.pozd. ![]() ![]() ![]()
wierny 1948 16 lipca 2008 r., godz: 14:41
![]() Sprawę Drzymały zostawmy już ... Mamy Pogoń w 2 lidze i trzeba grać aby coś osiągnąć jak na razie po fenomenalnej... grze Portowców mamy drugą porażkę zobaczymy co będzie dalej,aby było tylko lepiej?!! ![]() ![]() ![]()
bohen 16 lipca 2008 r., godz: 14:33
![]() Wiecie jaka jest Pogoń , jak straci bramke to już nie gra do końca a to jakich pilkarzy wziol Kuras to az zal ! Pomywaczy samych .. ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]()
kuleK 16 lipca 2008 r., godz: 14:10
![]() Rafał nie podoba się ? Do Berlina blisko ! A po za tym Drzymała chciał kase, a nie sponsoring ;] ![]() ![]() ![]()
Braveheart 16 lipca 2008 r., godz: 14:05
![]() tak tak rafałku winni sa kibice ze stowrzyszeń, bo powiedzeli nie drzymale, ktory chciał wyciagnac kase a nie ja wlozyc ![]() ![]() ![]()
rafał73 16 lipca 2008 r., godz: 13:54
![]() hehehe za rok spadek !!!! a mogło być inaczej trudno klub należy do kibicowskich durni!!! ![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||