Młodzieżowcy w pierwszym składzie Pogoni Szczecin

W ostatnim sezonie czwartej ligi przepisy wymagały obecności na boisku aż trzech graczy będących w wieku młodzieżowca.
W II lidze ta liczba zmniejszyła się o jednego zawodnika. Trener Pogoni, Mariusz Kuras, ma jednak duży komfort pracy, bowiem piłkarzy poniżej 21 roku życia ma w kadrze aż dziewięciu.
Trenera Kurasa w ubiegłorocznych rozgrywkach najbardziej irytował fakt, że w lidze musiało występować trzech zawodników, ale już w barażach o wejście do II ligi tych zawodników musiało grać tylko dwóch.
Mimo wszystko nie było to dla portowców specjalnym problemem w poprzednim sezonie i podobnie powinno być również teraz.

Dołączyli brązowi juniorzy
Sztab trenerski Pogoni postanowił wzmocnić pierwszą drużynę kilkoma juniorami starszymi, którzy kilka tygodni temu zajęli trzecie miejsce w mistrzostwach kraju pod wodzą Roberta Dymkowskiego. Do grających już także w poprzednim sezonie Jakuba Zawadzkiego i Tomasza Rydzaka do kadry dołączyli: Adrian Kamień, Radosław Gluza, Daniel Wólkiewicz oraz Mikołaj Lebedyński. W wieku młodzieżowca pozostają nadal Damian Wójcik, Wojciech Żaczek oraz pozyskany przed sezonem Mariusz Szyszka.
Na kogo będzie więc stawiać trener Kuras? Wydaje się, że aby mieć więcej możliwości w polu już w bramce postawi na Wójcika. Niewysoki bramkarz, sprowadzony do Pogoni zimą z Zagłębia Lubin, dobrze spisywał się wiosną. Co prawda latem przybył mu bardzo groźny konkurent, czyli Robert Binkowski z Wisły Płock, ale to chyba jednak Wójcik wygra rywalizację o bluzę z numerem jeden. W sparingach obaj bramkarze solidarnie bronili po połowie niemal w każdym spotkaniu.

Nikt z obrońców?
Kto będzie następnym zawodnikiem, który wypełniał będzie młodzieżowe przepisy? Nie będzie to, zwłaszcza na początku ligi, chyba żaden z obrońców. Trudno przewidzieć by trener Kuras w II lidze postawił na jeszcze mało doświadczonych Gluzę, Kamienia, Zawadzkiego czy Szyszkę. Ci zawodnicy mają spory talent, ale ich forma w meczach ligowych jest jeszcze niewiadomą. Bardzo możliwe, że będą wchodzić w drugich połowach spotkań, by zmienić zmęczonych kolegów i ogrywać się.
Wydaje się, że drugiego młodzieżowca trzeba szukać w pomocy. Wólkiewicz to na razie jest tylko "melodia przyszłości”, więc raczej nie należy się spodziewać jego gry w pierwszej jedenastce. Żaczek jest w Pogoni już od zimy i trzeba przyznać, że spisuje się coraz lepiej. Choć chyba bardziej odpowiada mu gra w środku pomocy niż na jej boku.

"Rydzu" na lewej flance
Na lewym skrzydle otwiera się więc miejsce dla Rydzaka. Zawodnik ten pokazał już w poprzedniej rundzie, że jeżeli jest w formie potrafi dać drużynie naprawdę sporo dobrego. To właśnie on powinien być drugim młodzieżowcem w składzie Pogoni obok Wójcika.
Młody Lebedyński w ataku furory pewnie jeszcze nie zrobi. Zwłaszcza, że ma aż czterech mocnych konkurentów do gry na tej pozycji.
Jakich młodzieżowców wystawiać będzie trener Kuras? W zasadzie nie ma to większego znaczenia, o ile drużyna będzie się dobrze spisywać i przede wszystkim wygrywać. Najważniejsze, że w tym sezonie portowcy mają dużo bardziej wyrównaną kadrę i co godne podkreślenia w sporym stopniu opartą o młodzieżowców.

Komentarze