www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
środa, 30 lipca 2008 r., godz: 14:48
Kto zagra w pierwszym składzie Pogoni z Victorią? Tego szkoleniowiec nie zdradza, ale z obserwacji sparingów i wewnętrznych gierek dostrzegam co najmniej ośmiu-dziewięciu pewniaków na pierwsze kolejki - pisze Tomasz Maciejewski z "Gazety"
Ciśnienie wzrasta, co widać choćby po zaangażowaniu piłkarzy w treningi. Atmosfera jest przyjazna, ale krzyku coraz więcej i nogi nikt nie odstawia. Mariusz Kuras ma do dyspozycji liczną, 25-osobową kadrę, i pewnie kilka pomysłów na zestawienie wyjściowej jedenastki. Bardzo możliwe, że w Koronowie (2 sierpnia) w jedenastce zobaczymy:

Bramkarz
Damian Wójcik - bardzo dobrze spisywał się w rundzie wiosennej (wypożyczony z Zagłębia Lubin) i wydaje się, że zdobył zaufanie trenera. Podpisanie kontraktu z Pogonią może to tylko potwierdzać. 20-letni golkiper nie należy do najwyższych, ale jest szybki, zwinny i odważny nie tylko w polu bramkowym. Dużo pokrzykuje na kolegów, jak trzeba - naprawia ich błędy. W II lidze powinien sobie spokojnie poradzić. Jego atutem jest także wiek - jako młodzieżowiec zwalnia miejsce dla starszego i lepszego zawodnika z pola. A takich w kadrze Pogoni jest wielu.

Środkowi obrońcy
Paweł Skrzypek i Andrzej Tychowski - z racji wieku, doświadczenia i umiejętności powinni być ostoją drużyny. Spokój i skuteczność w defensywie, spryt pod bramką rywali (stałe fragmenty gry). Dobra forma Skrzypka i Tychowskiego gwarantuje co najmniej przyzwoite wyniki Pogoni.
Kto mógłby zastąpić jednego z wymienionych w razie kontuzji czy korekty ustawienia? Młodzieżowiec Mariusz Szyszka (grał w Młodej Ekstraklasie w barwach Lecha Poznań) lub Marcin Dymek, raczej przymierzany do pozycji defensywnego pomocnika.

Prawy obrońca
Mateusz Świniarek - pozyskany z Lechii Zielona Góra ofensywnie usposobiony obrońca; może grać także jako prawoskrzydłowy. W spotkaniu kontrolnym z GKP Gorzów był najlepszy w szeregach portowców, dużo biegał, odbierał piłkę przeciwnikom, podłączał się do ataku. W sparingu z Flotą już tak nie czarował, ale powinien zagrać w Koronowie. Zmiennikiem będzie 19-letni Jakub Zawadzki.

Lewa obrona
Tu Mariusz Kuras może mieć spory dylemat, choć często żartuje, że "dylematy mają tylko piłkarze - on wybiera po prostu najlepszego". Z Victorią pewnie postawi na Marcina Woźniaka, choć zawodnik sprowadzony z KSZO Ostrowiec nie błyszczy. Jego atutem są warunki fizyczne, zdecydowanie gorzej wychodzi "granie piłką do przodu", współpraca z linią pomocy, a takie zadanie boczni obrońcy również muszą wypełniać. Jeśli ten wariant nie wypali - wielce prawdopodobny jest powrót do ustawienia z rundy wiosennej - na lewej stronie Filip Kosakowski, jako bardzo szybki, ofensywny obrońca dublujący skrzydłowego.

Defensywny pomocnik
Piotr Kołc - po raz pierwszy testowany na Twardowskiego w listopadzie 2007 podczas pamiętnych "castingów"; już wtedy wpadł w oko włodarzom szczecińskiego klubu, jednak wiosnę spędził w Cartusii (jeździł na sparingi do kilku klubów, ostatecznie został w III lidze i grał niewiele). Teraz chętnie przyjął ofertę Pogoni i w sparingach spisywał się poprawnie. Raczej nie będzie zawodnikiem decydującym o obliczu zespołu, jednak swoje w środku pola zrobi, jeśli otrzyma wsparcie pozostałych pomocników i środkowych obrońców, szczególnie Skrzypka.
Kto może zastąpić Kołca? Na pewno Radosław Biliński, a także Mariusz Szyszka lub Marcin Dymek, który dość często otrzymywał szansę gry w wiosennych meczach o mistrzostwo IV ligi i po zmarnowanej jesieni zaliczył udaną rundę (oprócz barażu).

Środkowy pomocnik, rozgrywający
Adrian Sobczyński - kolejny "nowy" w kadrze, najgłośniejszy transfer Pogoni tego lata (Sobczyński ma 31 lat i na koncie około 250 występów w II lidze, 26 w ekstraklasie - KSZO Ostrowiec, GKS Bełchatów, Ruch Chorzów). Jeśli będzie zdrowy (trenuje indywidualnie - naciągnięcie mięśnia), ma pewny plac, chociaż po sparingach trudno uznać go za gwiazdę i lidera granatowo-bordowych. Umiejętności nie brakuje, sił chyba trochę tak. Sobczyński dużo widzi na boisku, potrafi idealnie dograć, ale gdy straci piłkę... czasami statystuje. Nie jest też typem pomocnika, który w trudnym momencie potrafi stworzyć przewagę w ofensywie i wypracować dogodną sytuację, np. rzut wolny w okolicach pola karnego.
Alternatywą dla nowego rozgrywającego jest "sprawdzony" Biliński, wsparciem może być także przesunięcie Tomasza Parzego do środka, któremu trudno będzie wywalczyć miejsce w ataku czy na prawym skrzydle. Trzecim zmiennikiem jest Wojciech Żaczek.

Prawoskrzydłowy
Pewniakiem powinien być Ferdinand Chifon - jeden z najlepszych w zespole. Chifon lubi i umie grać do przodu, jeśli ma odpowiednią asekurację, prawa strona drużyny funkcjonuje znakomicie. Im więcej piłek trafia do Ferdżiego, tym większe zagrożenie pod bramką rywali. Tyle że Chifon leczy obecnie kontuzje i w Koronowie wskoczy za niego Tomasz Rydzak. W ten sposób w składzie będzie dwóch młodzieżowców. W przyszłości na tej pozycji może grać również Parzy.

Lewoskrzydłowy
Cezary Przewoźniak - uniwersalny, ale ostatnio sprawdzany przede wszystkim na lewej stronie. Umiejętnie wyprowadza ataki, dośrodkowuje, drybluje, wspomaga rozgrywającego. Ma nieprzeciętne umiejętności techniczne i jest skuteczny w ofensywie (w poprzednim sezonie długo grał jako napastnik, strzelił najwięcej bramek). Poradzi sobie, grając za napastnikami jako skrzydłowy i jako klasyczny playmaker.

Napastnicy
Maciej Ropiejko i Marek Kowal - ten duet najczęściej wychodził w sparingach i spisywał się lepiej niż wiosną w lidze. Obaj strzelali bramki i - co najważniejsze - dobrze współpracowali (Kowal przyzwyczajony jest do gry w duecie z Przewoźniakiem). Obserwując ostatnie treningi przed inauguracją sezonu można dojść do wniosku, że napastnik grający kiedyś z powodzeniem w drugoligowym Śląsku Wrocław wraca do wysokiej formy. A ćwiczenia wykonuje z takim zaangażowaniem, że trener Kuras nie może pominąć go w ustalaniu składu.
Konkurencja jednak nie śpi. Sprowadzony najpóźniej Paweł Posmyk (Warta Poznań, ostatnio Wisła Płock, przymiarki do GKP) strzelił bramkę w sparingu z Regą, a podczas treningów udowadnia, że kilka lat gry na szczeblu II ligi nie było przypadkiem. Po nieudanej rundzie w Wiśle Płock Posmyk chce się w Szczecinie odbudować i wywalczyć awans do I ligi. Jest jeszcze Marcin Jankowski - król strzelców IV ligi grupy lubuskiej przyszedł do Szczecina z opinią skutecznego i błyskotliwego napastnika. W spotkaniach kontrolnych swoich atutów nie potwierdził. Wiele wskazuje na to, że będzie dopiero drugim lub trzecim rezerwowym.

     źródło:  gazeta.pl/Tomasz Maciejewski      autor  L.


bartex   30 lipca 2008 r., godz: 20:28

Fajnie to wszystk o brzmi....ale liga to zweryfikuje!Trzymam kciuki



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności