|
![]() ![]()
sobota, 28 lutego 2009 r., godz: 14:01
W rozegranym dziś meczu sparingowym piłkarze Pogoni wygrali z Chemikiem Police 2:1.
![]() W sobotnie słoneczne i nieco leniwe południe Pogoń Szczecin rozegrała jeden z ostatnich sparingów. Przeciwnikiem był rywal zza miedzy, Chemik Police. W składzie polickiej drużyny znaleźli się testowani w Pogoni Mateusz Jakuszczonek i Piotr Dutkiewcz. A także znany szczecińskim kibicom Arkadiusz Jarymowicz. Pierwsza połowa to przewaga Pogoni, która przekuła się tylko na jedną bramkę. Ale od początku. Pierwszą groźną sytuację stworzył Maciej Ropiejko, po podaniu Tomasza Rydzaka. Niestety starszy z zawodników wyraźnie przestrzelił i piłka opuściła boisko. Kolejną okazji również nie udało się wykorzystać, Piotr Petasz uderzał z rzutu wolnego, lecz bramkarz Chemika, Mateusz Wiśniewski nie musiał interweniować. Więcej szczęścia miał występujący w tym spotkaniu w roli napastnika Ferdinand Chifon. 26 minuta, doskonałe podanie ze skrzydła od Tomasza Rydzaka i Ferdżi zza pola karnego posyła piłkę prosto do bramki Chemika. Bramkarz zdołał obronić strzał, ale wypuścił piłkę i przy dobitce Chifona był już bez szans. Niestety kilka minut później Ferdżi musiał opuścić boisko. W walce o piłkę nasz napastnik zderzył się głową z Kamilem Bienkiem z Chemika i musiał opuścić plac gry. W jego miejsce wszedł Damian Sieniawski. W ostatniej minucie pierwszej połowy piłkarze z Polic przeprowadzili groźnie wyglądającą kontrę. Rajd Marka Sajewicza faulem przerwał Piotr Kołc, za co obejrzał żółty kartonik. Druga połowa zaczęła się od natarcia Pogoni. Jej pierwsze minuty przyniosły kolejną bramkę dla Pogoni. 48 minuta, rzut wolny 30 metrów do bramki, Piotr Petasz strzela obok mury i piłka wpada do bramki Chemika. Chwilę później Maciej Ropiejko znalazł się mniej niż 10 metrów od bramki, uderzył i … piłka odbiła się od poprzeczki. Po godzinie gry tempo meczu wyraźnie spadło, Portowcy pozwalali na coraz więcej rywalom i skończyło się to stratą bramki. W 60 minucie Chemik wywalczył rzut wolny 40 metrów do bramki Damiana Wójcika. Dośrodkowanie Krzysztofa Stefaniaka wypiąstkował bramkarz Pogoni. Stefaniak dopadł do piłki i powtórzył swoje zagranie. Do piłki wyskoczył Marek Sajewicz, uderzył głową, a piłkę z linii bramkowej wybił Marcin Dymek i gra przez chwilę toczyła się dalej. Sędzia główny wskazał na środek boiska, po sugestii sędziego liniowego, który uznał, że piłka przekroczyła linię bramkową. Końcówka spotkania należała do gospodarzy. 75 minuta, Sieniawski podaje do Mikołaja Lebedyńskiego na sam na sam z bramkarzem i… sędzia odgwizdał pozycję spaloną. 5 minut później błąd polickiego bramkarza przed polem karnym piłka trafia do Sieniawskiego, który nie wykosztuje prezentu, bowiem przelobowanie wracającego bo bramki Mateusza Wiśniewskiego nie udała się. Ostatni minuta meczu, Lebedyński zagrywa wzdłuż bramki, tam Filip Kosakowski uderza z minimalnego kąta, ale piłka nie wpada do bramki, lecz opuszcza boisko. Bramki: 1:0 Chifon (26) 2:0 Petasz (48) 2:1 Sajewicz (60) Sklady zespołów: Pogoń: Binkowski ( ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Chemik: Wiśniewski, Krzyżanowski ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() Wkrótce więcej informacji o tym meczu. foto: Pogoń On-Line/Cob źródło: PogonOnline.pl/Dariusz Śliwiński ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||