|
![]() ![]()
wtorek, 27 października 2009 r., godz: 06:16
Zawodnicy Pogoni nie mają czasu na odpoczynek. Po ligowym pojedynku z KSZO Ostrowiec czeka ich walka z zespołem z ekstraklasy w ramach Pucharu Polski. Stawką wtorkowego meczu z Piastem Gliwice będzie awans do najlepszej ósemki tych rozgrywek.
![]() W obecnym sezonie Piast radzi sobie nadspodziewanie dobrze. Po jedenastu kolejkach niebiesko – czerwoni zajmują ósme miejsce, z dorobkiem czternastu punktów. Drużyna z Gliwic, jako przedstawiciel najwyższej klasy rozgrywkowej rozegrał w pucharze naszego kraju tylko jeden mecz. „Łupem” gliwiczan padła Polonia Słubice, która przegrała na własnym terenie 1:2. Patrząc po nazwiskach, kadra Piasta nie powala na kolana. Jest jednak kilku piłkarzy mających bardzo ciekawe piłkarskie losy za sobą. Napastnik Marcin Bojarski zagrał w ekstraklasie prawie 200 spotkań, Marcin Nalepa grał przez wiele lat na Ukrainie, a Sławomir Olszar ma w metryce pobyt w angielskim Portsmouth i Coventry City. Piłkarzem, na którym spoczywają nadzieje co do przyszłości nie tylko Piasta, ale i reprezentacji Polski jest obrońca Kamil Glik, który w swojej dotychczasowej przygodzie z piłką nożną grał w młodzieżowej drużynie Realu Madryt. Piast pokazuje w tym sezonie, że jest solidną drużyną i może skutecznie walczyć z każdą drużyną. Podopieczni Dariusza Fornalaka przyjadą do Szczecina z jasno wytyczonym celem, czyli wywalczeniem awansu do ćwierćfinału. Przed niebiesko – czerwonymi jednak daleka droga do miasta Gryfa oraz do zwycięstwa. ![]() Skład pozostaje niewiadomą. Piotr Mandrysz w meczach Pucharu Polski często dawał szansę pokazania się zawodnikom, którzy w lidze występowali rzadziej. W jutrzejszym meczu to, że wystąpią zawodnicy nie koniecznie z pierwszej jedenastki jest tym bardziej prawdopodobne, że piłkarze odczuwają już trudy całej rundy. Nie powinno to jednak diametralnie wpłynąć na dyspozycję Pogoni, bo kadra jest szeroka, a wybór duży. Wtorkowy mecz będzie już piątym w tym sezonie dla granatowo – bordowych w Pucharze Polski. We wcześniejszych meczach gorsi od Portowców okazali się zawodnicy Olimpii Elbląg, Kotwicy Kołobrzeg, Motoru Lublin i Polonii Warszawa. W tych meczach podopieczni Mandrysza zdobyli 11 goli i stracili 6. Liczymy jutro na polepszenie tego rankingu, co będzie równoznaczne z wyeliminowaniem rywala. Szansa na przejście do ¼ finału jest duża i takiej okazji Portowcy nie powinni przepuścić. Piłkarsko lepsi są goście. Posiadają oni też większe doświadczenie, związane z ligą, w której występują. Pogoń posiada jednak korzystny czynnik, jakim jest rozgrywanie meczu na własnym stadionie. Ostatni raz w Szczecinie Pogoń podejmowała Piast w maju 2004 roku. Wówczas gospodarze wygrali aż 5:0. Jutro szansę na tak wysokie zwycięstwo są niewielkie, ale nie jest najważniejsze ile, tylko czy wygrywa się mecz. źródło: PogonOnline.pl/Tobiasz Madejski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||