Zapowiedź meczu GKS Katowice - Pogoń

Mimo, że aura ostatnio nas nie rozpieszcza, to I – ligowi piłkarze teoretycznie zaczynają rundę wiosenną. Zawodnicy Pogoni rozpoczną rundę rewanżową meczem w Katowicach z tamtejszym GKS-em.

Drużynę z Katowic po rundzie jesiennej można zaliczyć do ligowych średniaków. Zespół ten w pierwszej części sezonu nie przeżywał wielkich wzlotów ani upadków i prawie cały czas plasował się w okolicach środka tabeli.
W meczach z udziałem GKS-u rzadko też dochodziło do niespodzianek. Za wyniki godne dużego szacunku należy uznać zwycięstwa nad ŁKS-em Łódź w 6. kolejce 4:1 oraz nad Flotą 2:1 w kolejce 15. Duży zawód kibicom Gieksy przyniosła porażka z MKS-em Kluczbork 0:1 na własnym stadionie. Ogólnie jednak można przyjąć zespół Adama Nawałki za drużynę grającą równo i nie mającą większych wahań form.
W ciągu tygodnia zespół ze Śląska grał w Bielsko – Białej z Podbeskidziem i poradził on sobie bardzo dobrze, zwyciężając rywala 3:1.
W 17. meczach reprezentanci katowickiego futbolu zgromadzili 26 punktów, na które składa się siedem zwycięstw i pięć remisów. Także pięć zespołów okazało się lepszych od GKS-u.
Najlepszym strzelcem w drużynie jest Krzysztof Kaliciak, który zdobył w tym sezonie już 8 bramek. Tuż za nim jest Bartosz Iwan, który siedmiokrotnie pokonał bramkarzy rywali.
GKS Katowice to jeden z najbardziej zasłużonych klubów w polskiej piłce. W tym sezonie jednak raczej nie dołączy do grona obecnie najlepszych drużyn w naszym kraju, bo awans do ekstraklasy wydaje się nie realny. Podopiecznym Adama Nawałki tym bardziej nie grozi spadek do II ligi. Brak jasnych celów nie znaczy jednak, że piłkarze GKS-u nie będą walczyć z Pogonią o zwycięstwo. Ten mecz traktowany jest szlagierowo i ambicja sportowa na pewno nie pozwoli piłkarzom sobotnich gospodarzy poddać się przed końcem meczu przed zespołem, który jest wyżej w tabeli.

Runda jesienna w wykonaniu Pogoni była nadspodziewanie dobra. Portowcy w kilku meczach zaprezentowali bardzo wysoki poziom piłkarski. Co prawda w kilku innych zagrali gorzej, ale za całokształt postawy podczas jesieni można zawodników Pogoni określić mianem bohaterów rundy. Przed rozpoczęciem sezonu niewielu kibiców spodziewało się, że po połowie rozgrywek Duma Pomorza będzie gorsza tylko od łódzkiego Widzewa.
Zadowoleni możemy być również ze stylu, jaki Pogoń prezentowała w wielu spotkaniach. Widać, że podopieczni Piotra Mandrysza lubią grać ofensywną piłkę, lubią atakować i konstruować ciekawe dla oka kibica akcje.
Zgodnie z przed sezonowymi przewidywaniami wiodącą postacią w zespole jest Olgierd Moskalewicz. Olo zdobył 7 goli i pokazał ambicję, która budzi szacunek wśród kibiców. Runda jesienna pokazała trafne wybory działaczy Pogoni podczas letnich poszukiwań wzmocnień. Szczególnie dobrze wypadli Radosław Janukiewicz i Krzysztof Hrymowicz, ale praktycznie każdy z nowych zawodników wniósł coś do Pogoni i otrzymywał szanse. Jedynym zawodnikiem, który może czuć się niejako poszkodowany jest Khaddy Kazadi, który zagrał tylko w meczu pucharowym z Kotwicą Kołobrzeg.
Piotr Mandrysz stworzył interesujący zespół, w którym można dostrzec wschodzące dobro szczecińskiego futbolu, a także doświadczonych piłkarzy dających szczecińskiej drużynie doświadczenie i umiejętności, które ciągle stoją na wysokim poziomie. Mecz z GKS-em zaczyna rundę rewanżową i teraz coraz ważniejsze będą kolejne spotkania. Tuż za plecami Pogoni czai się Dolcan i Górnik Zabrze. Szczególnie zabrzanie mają ochotę na ekstraklasę i na pewno szybko będą chcieli odzyskać miejsce dające awans. Czy Pogoni uda się obronić przed atakami Górników? To się okaże wkrótce. Na razie ważne jest, aby Portowcy w kolejnych meczach gromadzili punkty dające zbliżenie do celu.
Sądząc po sytuacji w tabeli za faworyta tego meczu można uznać Pogoń. Za GKS-em przemawia własny stadion i chęć rewanżu za sierpniową porażkę w Szczecinie, gdzie po bramkach Piotra Petasza i dwóch trafieniach Mikołaja Lebedyńskiego gospodarze wygrali 3:0. 

Komentarze