Grzelak w Widzewie?

O powrocie Rafała Grzelaka do Widzewa mówiło się przez ostatnie lata kilkakrotnie, ostatni raz zimą.

Grzelak ma kontrakt z Pogonią do 2009 roku, ale szef klubu z Pomorza Antoni Ptak jest gotowy go sprzedać.
- Rozmowy trwają - przyznaje Marek Łopiński, dyrektor Pogoni. - Nic nie zostało jeszcze podpisane. Więcej będę mógł powiedzieć w piątek, może w sobotę. Szanse na przejście Grzelaka do Widzewa są. Ale spokojnie, do rozpoczęcia przygotowań do nowego sezonu jest jeszcze trochę czasu.
Wychowanek klubu z al. Piłsudskiego bardzo chciałby wrócić do Łodzi, mieszka blisko stadionu, często chodzi na mecze.
- Grałem w Widzewie pół roku i bardzo miło wspominam ten okres - mówi. - Chciałbym tu wrócić, Łódź to moje miasto. Już zimą mówiłem, że nie mam szans na grę w Pogoni i miałem rację. Teraz czekałoby mnie to samo. A ja chcę przede wszystkim grać. Nie mam innych poważnych ofert, a gra w Płocku czy Łęcznej mnie nie interesuje. Chciałbym występować w Widzewie.Grzelak nie jest jedynym tematem rozmów Bońka z Ptakiem.
- Omawiana jest też sprawa Bartosza Fabiniaka - przyznaje Łopiński.
Bramkarz Pogoni jest wypożyczony do Widzewa do końca czerwca, ale łódzki klub chciałby go na dłużej.

Komentarze