Fabiniak, Grzelak i Łabędzki

ŁKS i Pogoń dogadały się w sprawie transferu Michała Łabędzkiego.
Z kolei Widzew rozmawia z Pogonią o transferach dwóch piłkarzy: Bartosza Fabiniaka i Rafała Grzelaka.
Zarówno Widzew, jak i ŁKS awansowały w tym roku do ekstraklasy i nie zamierzają robić zbytnich rewolucji w składach. Chcą zatrzymać piłkarzy, których wypożyczyły zimą ze Szczecina. Widzew rozmawia z Pogonią o transferze Bartosza Fabiniaka. Kluby są bliskie porozumienia.
- To na razie są tylko spekulacje. Myślę, że możemy oddać Fabiniaka tylko pod warunkiem, że w klubie zostanie Boris Pesković - mówi Mariusz Kuras, szkoleniowiec Pogoni. - W mojej opinii źle by się stało, gdyby Fabiniak miał w Pogoni grzać ławkę. To młody zawodnik i potrzebuje jak najwięcej występów, by zdobywać doświadczenie. Jeżeli w Widzewie ma być pierwszym golkiperem, a w Pogoni tylko rezerwowym, to lepiej by został w Łodzi.
Kurasa bardziej mogą martwić ubytki w środku pola. Po odejściu Przemysława Kaźmierczaka do Boavisty Porto, kolejnym zawodnikiem którego nie będzie w składzie Portowców jest Michał Łabędzki. Antoni Ptak zgodził się oddać piłkarza do Łódzkiego Klubu Sportowego. Przez ostatnie pół roku zawodnik grał tam na zasadzie wypożyczenia. Teraz w grę wchodzi albo kolejne wypożyczenie, albo transfer definitywny.
Wczoraj dyrektor klubu Marek Łopiński ujawnił, że bliski odejścia jest następny z pomocników – Rafał Grzelak. Na razie trwają negocjacje nad ustaleniami kwoty transferowej. Wiadomo, że szczeciński klub chętnie pozbyłby się konfliktowego piłkarza, który w końcówce sezonu był obrażony na trenera Mariusza Kurasa, że ten nie wstawia go do składu. Sam Grzelak nie pozostawia złudzeń. Chętnie przeszedłby do Widzewa, w którym występował już niegdyś na początku swojej kariery. Sprawa powinna rozstrzygnąć się po weekendzie, kiedy II liga zakończy rozgrywki. Jedynym zawodnikiem, który na razie wróci do Pogoni z wypożyczenia na 100 procent jest Łukasz Trałka.

Komentarze