www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
wtorek, 27 czerwca 2006 r., godz: 14:57
Zaledwie jedenastu piłkarzy miał do dyspozycji na pierwszym treningu w Gutowie Małym trener piłkarzy Pogoni Mariusz Kuras. Wśród nich był bramkarz z Argentyny i... Przemysław Kaźmierczak.
- Zgłosili się do nas dwaj piłkarze, którzy chcieliby się zaprezentować na testach. Jeden z nich to bramkarz Kamil Adamek. Wiadomo o nim tyle, że ostatnio przebywał w Argentynie. Co do formy, to musi go ocenić trener Kuras - mówi Ryszard Mizak, kierownik szczecińskiej ekipy.
Drugim testowanym piłkarzem jest Piotr Ogrodowicz, syn byłego piłkarza ŁKS-u Łódź Marka Ogrodowicza. Ostatnio Piotr znajdował się w szerokiej kadrze ŁKS-u oraz Górnika Łęczyca.
Wśród trenujących był także Przemysław Kaźmierczak. Nie oznacza to bynajmniej jego powrotu do Pogoni. Po prostu piłkarz trenuje przed wyjazdem do Porto.
- Na treningu Boavisty mam się stawić 5 lipca. Ale chcę wyjechać wcześniej, by załatwić na miejscu wszystkie sprawy związane z moim pobytem w Portugalii - tłumaczy Przemek Kaźmierczak.
Oprócz wymienionej trójki Mariusz Kuras miał jeszcze do dyspozycji Piotra Celebana, Marka Kowala, Brazylijczyka Andersona ( transfer z Lecha Poznań), Borisa Peskovicia, Grzegorza Matlaka, Artura Bugaja, Piotra Hernackiego i Rafała Grzelaka. Zabrakło Tomasza Parzego i Łukasza Trałki, którzy mają dołączyć dzisiaj. Z kolei w czwartek o godz. 14.30 ma w Warszawie wylądować samolot z Brazylijczykami. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w piątek Mariusz Kuras będzie miał ich już do dyspozycji.
- Oczywiście czekamy cały czas na Brazylijczyków, bo najważniejsze jest to, byśmy byli już w kompleciemówi szkoleniowiec Pogoni.
Wczoraj Kuras zaaplikował piłkarzom ćwiczenia biegowe. Na początek cztery odcinki po 1500 metrów. Potem ćwiczenia rozciągające oraz gimnastyka. Choć trening nie trwał długo, bo nieco ponad godzinę, to z piłkarzy lały się siódme poty. Wszystko przez dotkliwy, 30-stopniowy upał.
- Do czasu aż przyjadą piłkarze z Brazylii nasz dzień będzie wyglądał następująco: rano będziemy dużo biegać, a po południu pracować z piłką. Od następnego tygodnia będziemy już znacznie mocniej i dużo ostrzej. Powoli będziemy przechodzić do gry tłumaczy Kuras.
Trener Pogoni wyraził zadowolenie z formy zawodników, którzy zjawili się na zajęciach.
- Cieszę się, że ich waga jest taka, jak powinna być. Niektórzy nawet ważą mniej, co jest bardzo pozytywne podkreślił Kuras.

     źródło:  Głos Szczeciński      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności