Ptak wraca do gry!

Zdecydowaną większość treningów Pogoni w Gutowie obserwuje Antoni Ptak. To dobry znak. Szef Pogoni przed miesiącem spasował. Zamroził finansowanie Pogoni, wycofał się z działalności sportowej.

Czy zmienił zdanie?
- Ogólna sytuacja nie wygląda najlepiej. Decyzji jeszcze nie podjąłem, ale za kilka dni prawdopodobnie ponownie włączę się w życie klubu. Trzeba to ratować - zakomunikował wczoraj Antoni Ptak.
A sytuacja faktycznie nie jest różowa. W klubie wprowadzono spore oszczędności: część ludzi zwolniono, część sprzętu komputerowego przeniesiono do Gutowa, gdzie jest główna baza zespołu, zaprzestano wydawania tygodnika "Pogoń Szczecin". Te wszystkie fakty sprawiły, że wokół klubu panuje klimat przygnębienia. W dodatku część kibiców Pogoni nie akceptuje prezesa zarządu Kazimierza Ćwikły z powodu jego kłótni z fanami w internecie.
Zmiany personalne najprawdopodobniej zapadną. Co jeszcze? Jak Ptak wznowi finansowanie, to sytuacja Pogoni będzie stabilna. Wróci więc temat, by bazą Pogoni był Szczecin. Środowisko szczecińskie naciska na działaczy, by zespół trenował w mieście. Chcą tego również sami zawodnicy (np. Grzegorz Matlak zagroził odejściem, jeśli ma być skoszarowany w Gutowie; Julcimar w rozmowie z "Gazetą" twierdził, że nie wyobraża sobie mieszkania przez kolejne miesiące jak na obozie) oraz sponsorzy, którzy jeszcze nie poznali odpowiedzi na pytanie: "O co będzie grała Pogoń?". Także pod względem działań marketingowo-promocyjnych nie na rękę im skoszarowanie drużyny pod Łodzią. Szansa na powrót Portowców do Szczecina jest, ale decyzję podejmie Ptak.
W następnym tygodniu ma się także wyjaśnić, czy Bosman Browar Szczecin pozostanie sponsorem głównym klubu. Stara umowa wygasa 30 czerwca, a od 1 lipca Bosman ma być sponsorem wspierającym. Rozmowy o kontynuowaniu współpracy trwają.

Komentarze

fan57    2 lipca 2006 r., godz: 15:03

Pogoń musi trenować i mieszkać w SZCZECINIE!!!!!!!!!!!!
Czy dotrze to wreszcie do do tych zakutych łbów w UM?!?!?!?!?!?!?!?!?!?

Lemur   29 czerwca 2006 r., godz: 15:48

Jak dobrze. Nareszcie bo już sie wszystko zaczynało sypać. To była tragedia. Szkoda że tak póxno, ale mówią że lepiej późno niż wcale. Wracaj i rób porządek. Nie popieram pomysłu z brazylijczykami, ale przynajmniej jest Pogoń