Majdan na dwa lata

W piątek po południu Radosław Majdan negocjował kontrakt z dyrektorem Markiem Łopińskim. Przed godz. 17 dwuletnia umowa była podpisana.

- Nie bałem się wiązać z Pogonią - tłumaczył Majdan. - Przeprowadziłem wiele rozmów. Z kim? Zachowam to dla siebie.
Przyjście Majdana to mały problem dla Pogoni. Będzie miała dwóch świetnych (i drogich) bramkarzy. Pierwszym przez ostatnie półtora roku był Słowak Boris Pesković, uznawany za najlepszego w Polsce. - Będę z nim walczył o podstawowy skład. Z korzyścią dla zespołu - twierdzi Majdan.
Wieść o podpisaniu umowy dotarła do trenera Mariusza Kurasa tuż przed zajęciami. To jedna z lepszych nowin w ostatnim okresie.
Co ciekawe Majdan zagwarantował sobie, że nie będzie musiał mieszkać w Gutowie, gdzie portowcy będą skoszarowani.
- Wynajmę coś w Łodzi. Moja żona [piosenkarka Doda - red.] musi być często w Warszawie i z stąd będziemy mieć bliżej do stolicy - wyjaśnia nowy nabytek zespołu.

Komentarze