|
![]() ![]()
środa, 5 lipca 2006 r., godz: 14:36
- Liczę, że zarząd klubu poradzi sobie sam. Ale jak obserwuję to z boku, robi mi się smutno - mówi Antoni Ptak, właściciel szczecińskiej Pogoni.
![]() W weekend Pogoń podpisała kontrakty z Radosławem Majdanem i Edim. Trudne to były negocjacje dla Pana? - Nie. Wszystko przebiegało sprawnie i szybko. Obaj piłkarze są jednak już uznanymi graczami i będą dużo zarabiać. A to oznacza większy problem dla zarządu klubu, który musi się starać i znaleźć sponsorów, by dopinać budżet. Czy to faktycznie Pan będzie ich utrzymywał? - Nie do końca. To klub musi przejąć na siebie utrzymanie wszystkich graczy. Działacze mają przed sobą wiele zadań, a podstawowym jest znalezienie pieniędzy. Wiem, że to beznadziejna nieraz praca, więc staram się pomagać, jak mogę. Inaczej nie poradziliby sobie sami. A jeśli chcemy mieć w Szczecinie silną Pogoń, która będzie grała o coś dobrego, to nie możemy się tylko pozbywać najlepszych graczy. Dlatego zainicjowałem wzmocnienie drużyny dwójką doświadczonych zawodników. Majdan doskonale zna ligę polską, Edi zna i ligę, i Brazylijczyków. Byli nam potrzebni i to są dobre ruchy kadrowe. Wiem również, że potrzebujemy jeszcze jednego-dwóch doświadczonych piłkarzy, którzy będą naszym wzmocnieniem. Rozmawiam z jednym takim graczem. ![]() foto: Pogoń On-Line/Mq; Antoni Ptak źródło: gazeta.pl/Jakub Lisowski ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||