www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
piątek, 7 lipca 2006 r., godz: 05:47
Z dnia na dzień rozkręca się transferowa karuzela w szczecińskim klubie. Pewne jest, że w nadchodzącym sezonie kibice Portowców będą mogli oglądać grę Łukasza Trałki i Michała Łabędzkiego.
Trałka, reprezentant kadry młodzieżowej, ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu w drugoligowym Widzewie Łódź. Wywalczył z nim awans do ekstraklasy. Łódzki klub zrezygnował jednak z usług piłkarza. Zawodnik wybrał się więc do Bełchatowa i trenował z GKS-em. Dopiero we wtorek dołączył do portowców w Gutowie.
- Wszystko było już dogadane, ale nagle bełchatowskie władze stwierdziły, że żądamy za Trałkę zbyt dużo pieniędzy - informuje Marek Łopiński, dyrektor Pogoni. - Do transferu nie doszło i ten piłkarz na sto procent będzie grał w Pogoni.
Transferowe negocjacje nie powiodły się także defensywnemu pomocnikowi Michałowi Łabędzkiemu. W ostatnim czasie prowadził intensywne rozmowy na temat kontraktu w ŁKS-ie Łódź, gdzie występował w rundzie wiosennej.
- Słyszałem o jakiś przepychankach na linii Łabędzki - Daniel Goszczyński [prezes łódzkiego klubu - red.]. Domyślam się, że poszło o pieniądze - mówił Łopiński w czwartek przed południem.
Dyrektor Pogoni dał Łabędzkiemu kilka godzin do namysłu, zawodnik nic jednak nie wskórał.
- Michał wraca do Pogoni i jest to ostateczna decyzja - zakomunikował Łopiński po południu.Dziś Michał Łabędzki ma dołączyć do zespołu i rozpocząć z nim treningi w Gutowie.

Gwiazdy nie dla Pogoni

Wczoraj wyjaśniła się też sytuacja z trójką eksreprezentantów Polski. Klub nie kontynuuje rozmów z Tomaszem Kłosem grającym ostatnio w Wiśle Kraków.
- Ostatnią rozmowę z Tomkiem przeprowadziłem w minioną sobotę. Złożyliśmy mu poważną propozycję gry w naszym klubie. Obiecał, że po namyśle szybko oddzwoni i poinformuje o decyzji. Do tej pory nie telefonował - twierdzi Łopiński. - Wątpię, by chciał jeszcze rozmawiać i na telefon już nie liczę. Podobno ma propozycje z dwóch klubów zagranicznych.Upadł także temat zatrudnienia Tomasza Hajty (ostatnio Derby Country) i Piotra Świerczewskiego, w poprzednim sezonie reprezentującego barwy poznańskiego Lecha.
- Sytuacja z Hajtą była trochę dziwna. To on do mnie zadzwonił jako pierwszy i zaproponował kontrakt. Na jego warunki finansowe nie mogliśmy się zgodzić, ale zaproponowaliśmy nasze. Nie osiągnęliśmy porozumienia - wyznał dyrektor.

Świerczewski?
- Nikt z klubu nie kontaktował się z nim. Jego proponował Hajto - odpowiada Łopiński.
Na wczoraj temat transferów doświadczonych graczy upadł, ale... Jeśli ci gracze nie znajdą pracodawców i obniżą swoje żądania finansowe, Pogoń może wrócić do rozmów, tym bardziej że szef klubu Antoni Ptak podkreśla, iż w drużynie przydałby się doświadczony ligowiec.

Edi już dziś
Dziś do obozu Pogoni w Gutowie ma dołączyć brazylijski napastnik Edi, który kilka dni temu przedłużył kontrakt z Pogonią.
- Jestem bardzo zadowolony z powrotu Ediego. Pewnie od razu po przylocie nie rozpocznie z nami zajęć, ale szybko wróci do formy. Edi to nasze poważne wzmocnienie - uważa trener Portowców Mariusz Kuras.
Cały czas trwają rozmowy nad pozyskaniem innych piłkarzy. Nikt z klubu nie chce jednak wymienić ich nazwisk.
- Nie chcemy podawać niesprawdzonych informacji. Jeśli któryś z transferów byłby bardzo blisko, poinformujemy media i kibiców. Trzeba także uważać na konkurencję, bo ta nie śpi, tylko także szuka nowych piłkarzy - kończy dyrektor Pogoni.

     źródło:  gazeta.pl/Marcin Nieradka      autor  js



Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności