|
![]() ![]()
poniedziałek, 10 lipca 2006 r., godz: 06:06
Trzy dni temu Boris Pesković zapowiedział na łamach "Głosu”, że jeżeli nie otrzyma wyraźnego sygnału od władz Pogoni, że jest potrzebny, to zastanowi się nad przyszłością. Otrzymał. Dostał wolną rękę w szukaniu nowego klubu.
![]() Popularny "Pestka” jest już w Pogoni niepotrzebny. Choć trener Mariusz Kuras twierdził, że to najlepszy golkiper polskiej ligi w rundzie wiosennej, to władze morskiego klubu nie miały sentymentów. Boris Pesković dostał wolną rękę w szukaniu sobie nowego pracodawcy. Powód jest oczywisty. Trzeba było zrobić miejsce dla Radosława Majdana, który został zakontraktowany tydzień temu. A nie od dzisiaj wiadomo, że w bramce może stać tylko jeden zawodnik i ktoś z dwójki Pesković - Majdan musiałby zostać rezerwowym. W chwili obecnej Pesković szuka sobie nowego klubu. Jeżeli go jednak nie znajdzie, to wówczas pozostanie piłkarzem szczecińskiego zespołu. Z Pogonią wiąże go bowiem ważny kontrakt. foto: Pogoń On-Line/JuN; Boris Pesković źródło: Głos Szczeciński/prz ![]() ![]() ![]() ![]()
Brak komentarzy do tego artykułu. Może dodasz swój?
![]() ![]() ![]()
Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników. Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy. |
![]() |
||||||||
![]() |
![]() © Pogoń On-Line |
![]() |
![]() |
redakcja | współpraca | ochrona prywatności | ||||