www.pogononline.pl www.pogononline.pl
top_3
top_2
 
Gryf
Aktualności
wtorek, 11 lipca 2006 r., godz: 13:37
Pierwsze podejście przed miesiącem. Zaledwie dzień później zarząd MKS Pogoń SSA odpowiada negatywnie. Nie zraża to działaczy Pogoni Nowej (zawiązanej przed trzema laty przez szczecińskich kibiców). Po tygodniu składają kolejną propozycję, która zbiega się ze staraniami spółki, by miasto udostępniło jej obiekty za darmo.
- Skoro Pogoń SSA szuka oszczędności, a z obiektów najczęściej korzystają rezerwy i grupy młodzieżowe, to nasza propozycja o przejęciu rezerw i juniorów wychodzi na przeciw ich oczekiwaniom - tłumaczy Rafał Chlasta, prezes Pogoni Nowej.
Nic z tego. Działacze Pogoni SSA odmawiają. Powołują się na opinię trenera pierwszoligowca Mariusz Kuras, któremu rezerwy są niezbędne. Sprawa wydaje się definitywnie zakończona.
Wczoraj rezerwy miały pierwszy trening przed nowym sezonem. Trener Sławomir Rafałowicz ma tylko 11 graczy, w większości juniorów: - Część zawodników wyjechała na testy, część chce odejść. Frekwencji nie ma, ale powinna być. Nie dopuszczam myśli, że moglibyśmy nie zagrać w rozgrywkach.
Zdecydowana większość zawodników, którzy wiosną grali w rezerwach, chce uciec. Nie widzą dla siebie przyszłości w Pogoni. - Chcą grać wyżej niż w IV lidze, zarabiać jakieś pieniądze - przyznaje Rafałowicz.
Wczoraj Chlasta jeszcze raz proponuje Pogoni SSA przejęcie rezerw.
- Jesteśmy na to finansowo i organizacyjnie przygotowani. Gdybyśmy nie wierzyli w powodzenie, to nie składalibyśmy takiej propozycji - mówi Chlasta. - Liga ruszy już wkrótce, gonią terminy załatwiania różnych formalności. Liczymy na szybką i pozytywną odpowiedź.
Zespół mamy już praktycznie skompletowany!
Co na to Pogoń?
- Pan Chlasta wychylił się i skierował pismo bezpośrednio do Antoniego Ptaka - stwierdził prezes Kazimierz Ćwikła. - Jeśli dojdzie do rozmów, będziemy chcieli poznać ich sponsorów. Z tego, co wiem, - nie mają.
Ptak jest szefem rady nadzorczej, ale teraz przebywa za granicą. Sprawą i tak się zajmie zarząd. Prezes uciekał od odpowiedzi, czy jest szansa na porozumienie. Odsyłał do dyrektora Marka Łopińskiego.
- Odpowiemy, bo tak nakazuje dobry obyczaj. Porozmawiam z Kurasem, może zmienimy nasze stanowisko - mówi Łopiński. - Przyznaję, że racje są po obu stronach. Mamy sporo graczy w Gutowie, a grać w I lidze będzie co tydzień 14. Co z pozostałymi?I tu problem. Kuras pewnie na co dzień chciałby mieć pierwszy i drugi zespół do dyspozycji. Jeśli jednak pierwszy pozostanie w Gutowie, to do Szczecina wrócą młodzi wychowankowie. Wątpliwe, by Brazylijczycy i doświadczeni Polacy chcieli tylko dojeżdżać do Szczecina i grać w IV lidze. Wraca więc problem zakwaterowania zespołu.
- Nadszedł chyba czas na rozmowy z Łącznościowcem w sprawie hotelu Maxim. Mieszkaliśmy już tam trzy miesiące, może trzeba wrócić do współpracy. Planuję rozmowy.

     źródło:  gazeta.pl/Jakub Lisowski      autor  js


1973   12 lipca 2006 r., godz: 08:31

Tak trzymac,nie popuszczaj Rafal,musimy walczyc o przyszlosc i kontynuacje Tradycji a przeszczep wyeliminowac i zniszczyc!!!



Komentarze służą do prezentacji opinii odwiedzających, którzy są w pełni odpowiedzialni za swoje wypowiedzi.
Serwis PogonOnLine.pl w żaden sposób nie odpowiada za opinie użytkowników.
Zastrzegamy sobie jednak prawo do usuwania, modyfikowania wybranych komentarzy.

  (p) 2000 - 2025   Gryf
© Pogoń On-Line
  Gryfdesign by: ruben 5px redakcja | współpraca | ochrona prywatności