Kadra Pogoni już praktycznie ustalona

Transferowa karuzela w Pogoni wyraźnie zwolniła. Do rozpoczęcia sezonu w kadrze szczecińskiego zespołu raczej nić już się nie zmieni.

Jutro znajdzie swój finał sprawa Grzegorza Matlaka, który postanowił rozwiązać kontrakt z Pogonią za porozumieniem stron.
- Nie mam zamiaru dłużej kopać się z koniem. Rozwiąże umowę, ale sądzę, że swoim zachowaniem dałem do myślenia niektórym osobom. Może otworzę oczy szczecińskim działaczom? – zastanawia się Matlak.
Przed tygodniem Pogoń poinformowała, że zawodnik odchodzi. Ten zaprzeczał. Jak jedyny z kadry głośno upomniał się o powrót zespołu do Szczecina. Doszło nawet do kłótni z dyrektorem klubu Markiem Łopińskim. Matlak zarzucił mu działanie na szkodę Pogoni i znieważenie klubowego herbu.
-To wstrętne oszczerstwo. Nigdy nie znieważyłem klubowego herbu - skomentował Łopiński. - W ten sposób można oskarżyć każdego. Jeśli tak było, niech Matlak to udowodni i powie mi o tym przy świadkach. Przez kilka lat pracuję w Pogoni i robię to tylko dla dobra tego klubu.
- Wiem, że nie jestem w stanie porozumieć się z dyrektorem Łopińskim. Czekałem i wciąż czekam jeszcze na rozmowę z panem Ptakiem. Szkoda, że nie ma dobrych doradców, bo Pogoń mogłaby być zdecydowanie silniejszym klubem - uważa Matlak.
Zawodnik nie szuka nowego klubu i najprawdopodobniej zakończy piłkarską karierę.
To nie jedyne osłabienie ostatnich dni. Do Śląska Wrocław mają zostać wypożyczeni Marek Kowal (grał tam już w poprzednim sezonie) i Łukasz Skórski (z zespołu rezerw Pogoni), który już od kilku dni trenuje z drugoligowcem, Kowal miał rozpocząć treningi wczoraj.Obaj zostaną wypożyczeni na rok.
- Daliśmy im wolną rękę i decyzja należała tylko do nich. Obaj wybrali grę w II lidze. Lepiej, by ci chłopcy grali w Śląsku, a nie marnowali się w naszych rezerwach - twierdzi Łopiński.
Pogoń zatrzyma innego wychowanka. Dziś z klubem roczny kontrakt ma podpisać Cezary Przewoźniak.
- Dałem mu szansę, bo to młody chłopak, który może przebić się w I lidze. Zdobędzie nowe doświadczenia, które powinny zaprocentować w przyszłości - twierdzi Mariusz Kuras, trener szczecińskiej Pogoni.
Do rozpoczęcia ligowego sezonu nie należy się spodziewać żadnych zmian kadrowych.
- Kadrę mamy już zamkniętą. Teraz nie kupilibyśmy nawet Ronaldo, który jest w słabej formie - śmieje się Łopiński.
Wszystkich sześciu testowanych Brazylijczyków zostanie w zespole, a z Brazylii nie dotrze już nikt więcej. Kuras jest zadowolony z nowych graczy.
- Wszyscy pozytywnie zdali egzamin i nie mam zamiaru nikogo wymieniać. Czy jestem zadowolony z takiego kształtu kadry? Zawsze może być lepiej, ale gorzej też mogło być. Jeśli skupimy się na pracy, to myślę, że niejednokrotnie pozytywnie zaskoczymy naszych kibiców - mówi trener Portowców.

Komentarze